Witam, od jakiegoś czasu a dokladniej po zabawie z pewnym narkotykiem obawiam się, że uaktywniła się u mnie nerwica chociaz wczesniej juz jej objawy dawały o sobie znac ale nie były na tyle uciązliwe a mianowicie swojego czasu palilem dużo marihuany ciagle miałem zły humor i nic z tym nie robiłem bo byłem pewny ze gdy skoncze jarac skonczy się problem.. pewnego razu jak sie zjaralem strasznie mnie bolalo serce i od tego czasu czesto gdy wlasnie palilem mialem z nim rozne jazdy po czym jazdy przeszly a ja dalej palilem pozniej mialem przygode z jakims beta ketonem "dopalaczem" cos w stylu mdma i od tej pory jak wstalem rano czułem ze juz jest cos ze mna nie tak chodzi głownie o moje oczy mam takie objawy jak śnieg optyczny w nocy, drganie obrazu w dzien i w nocy, polega ono na tym, że gdy skupie wzrok w jednym miejscu poprostu obraz mi drży do tego męty ciała szklistego (od roku) ale to od wysokiej krótkowzrocznośći jak mniemam bo mam -7 D + astygmatyzm -1.75 i gdy np ide chodnikiem / kostką brukowa to mam wrazenie, że moj mózg nieogarnia tego co widzi tzn chodnika tak jjakby sie zacinało itp. W pracy czesto mam spadki nastroju bo mnie męcza mysli o tym moim wzroku/ drzeniu obrazu i chodze przez to ciągle zdenerwowany i tracee chęc do życia u okulisty byłem ale nic nie stwierdził jedynie zapalenie spojówek które lecze ale cos nie przechodzi ( mam ciagle zaczerwienione lewe oko i piecze) . Czy to są objawy nerwicy? Dodam ze Marihuany juz nie pale bo nawet nie moge po tej zabawie z tym "mdma" jak próbowałem zapalaic to dostałem takiego bólu gałek ocznych ze to nie było do wytrzymania juz mialem z tym na pogotowie jechac poprostu masakra jakby mi ktos cos wbijal w oko od tyłu przez godzine dwie..na codzien tez mnie troche oczy pobolewaja musze isc z tym do okulisty ale bylem juz u 2 i mowili ze niedoleczone zapalenie spojówek ale to juz trwa 2 miesiace i krople nie pomagaja.. Ktos wie co to moze byc? Nerwica? do tego mam leuktocyty (ja patrze na niebo albo jasne tło monitora ogolnie jasne powierzchnie to lataja mi wszedzie takie "plemniki", w nocą mam snieg optyczny no i te męty tworzą ogolnie wielkie bagno w oczach..moj ojciec cierpi na ciezka nerwice i podejrzewam ze tez ja mam ale wiem ze gdyby te objawy oczne minely bylbym szczesliwy jak dziecko... prosze o rady czy to nerwica jesli tak jak ten shiit wyleczyc .. czuje ze zaniedlugo do tego dojdzie deprecha bo juz miewam takie stany przez z**** oczy....

Nie jestem ekspertem ale mogę Ci powiedzieć odnośnie wzroku że miałam bardzo podobne objawy i to właśnie wynikało z nerwicy bo nic innego mi nie było. To właśnie jeden z jej popisowych numerów

miałas czyli rozumiem ze juz Ci przeszlo i nie masz tych drgan obrazu? a mialas tez snieg optyczny? jesli tak to Ci przeszedl? diekuje za odp.

Widziałam kolorowe kropki, uciekający obraz, śnieg, mrówki, zacinanie obrazu, co kto chce, czasem jak jakiś stroboskop...
Czesto towarzyszył tym efektom ból głowy.
Tak, przeszło mi, właściwie samo, nie zauważyłam u siebie większych poczynań niż zdrowsza dieta, nie przemęczanie wzroku, czas na relaks itp. To ustępowało równocześnie z innymi objawami nerwicy w miarę jak z tego wychodzę. Ostatnio miałam takie coś z 4-5 miesięcy temu

a miałas te efekty przez jaki okres czasu jesli moge zapytac? i one nie ustepywaly 24 na dobe czy raz je mialas raz nie? ja mam tak ze tylko gdy skupie wzrok na czyms to mi drga,,, rózne swiatelka zacinanie obrazu i inne swinstwa.. leczylas sie lekami/ psychiatra. Sory ze tak duzo pytan ale bardzo mnie to interesuje sama pewnie rozumiesz..

Nie miałam ich 24/dobe. Jak przychodziły to potrafiły trwać z pół dnia albo i dłużej. Nie chodziłam nigdzie i nie brałam leków.
Ale może powinieneś pójść dla własnego spokoju

ja niestety drganie mam 24/h wydaje mi sie ze cos sobie uszkodzilem we łbie tym nieszczęsnym drugiem tak samo jak snieg optyczny ale tylko w nocy na szczescie. czasem mam 1 zrenice wieksza od drugiej

Xxcainx drgania obrazu też doświaczam. Ale nie wiem czy one trwają cały czas,bo nie skupiam się już na tym cały czas jak to robiłam wcześniej. Wiem,że na pewno nasila mi się to po wysiłku fizycznym. Ale nie panikuje ,bo wiem,że jest to czysto nerwicowe.

Spróbuj dużych dawek witaminy B12, mi przeszło takie drganie w chyba 2 godziny po zażyciu, miałem coś w ten deseń, że głowa nie nadążała za obrazem, jakby spowolnienie ogniskowania (fiksacji ) i mega upierdliwe skakanie obrazu jak chodziłem, po prostu trząsł mi się przy każdym stąpnięciu.
A męty musisz wykluczyć w głowie bo tego sienie pozbędziesz fizycznie,ale jak przestaniesz na nie zwracać uwagę to znikną z pola widzenia,przy zmęczeniu,stresie pewnie będą znowu wyłazić.

męty to mi wogole nie przeszkadzają..gdyby tylko znikły te wszystikie inne upierdliwe rzeczy to byłbym szczesliwy dzieki za odp spróbuje z ta witamina

Tylko to musi być duża dawka, jakieś 1000-2000 dziennie, po powiedzmy dwóch-trzech tygodniach się schodzi do 250-500, w aptece przy dobrych lotach dostaniesz max 250 chyba, mocniejsze są na allegro, Z tego co zjadasz wchłania się 1/100 dlatego trzeba duże dawki.

Nie da się tego przedawkować za bardzo, a warto spróbować .

dzieki za odp napewno spróbuje a tobie przeszło i juz tego niemasz? miales tez wrazenie ze jak idziesz chodnikiem i patrzysz na niego to twoj mozg tak jakby nie nadazal i klatkowal obraz? ja mam tak ze jak jestem w pomieszczeniu wyplnionym plytkami o kolorze białym to masakra wsyzstko sie zlewa tak dziwnie.. miales tez moze snieg optyczny w nocy?

Nie mam śniegu (choć chyba wiem co to jest, może raz to przez chwile miałem), miałem coś takiego ,że jak szedłem to patrząc na np. jakiś znak przed sobą,czy drogę obraz mi skakał przy każdym kroku (normalnie pomimo chodu obraz powinien być cały czas ostry jeżeli człowiek patrzy na dany przedmiot), wyglądało to jakbyś kręcił film z reki kiepską kamerą, przy ruchu wszystko się trzęsie.
To klatkowanie też miałem, taka opróżniona rekreacja na linie oko mózg, jakby to wszystko za długo trwało.

Tak jak napisałem przeszło mi po jakiś 2 godzinach,zjadłem chyba z 10 tabletek 100 mikrogramów, byłem w poważnym szoku, ze to tak szybko zadziałało, nie twierdze, ze Ci pomoże na 100% ale spróbować warto.

no niestety witamina b12 mi nie pomogła, kupiłem z allegro b12 od olimpa po 500 mikrogramów wziałem odrazu 3 tabletki na nastepny dzien 2 i nic nie przechodzi. Wczoraj się nawet pokusiłem, żeby zapalic troche marihuany no ale niestety odrazu zaczęło mi bic mocno serce, boleć oczy i śnieg optyczny był bardziej instensywny no i drgania się wzmogły.. juz nawet sobie zioła nie moge zapalic a kiedys pochlaniałem ogromne ilosci bez zadnych tego typu akcjii... no moze poza jedna tak z 2 lata temu po zapaleniu tez mialem kolatania serca no ale przeszły po paru kolejnych maratoonach z mj ... Juz sam niewiem co to moze byc ogólnie na codzien czuje się troche odrealniony jakbym patrzył za szybą na wszystko, jestem w stanie w miare normalnie funkcjonowac no ale te drgania obrazu snieg optyczny nocą męty i swiatlowstret i do tego ból oka to masakra jakas..to moze byc nerwica? ide do kolejnego okulisty na dokaladnie badania potem do neurologa zobaczymy co powiedza.. a ja jesli to nerwica to czy jak ja wylecze to minie snieg optyczny itp ?

Tak nerwica/dd mogą dawać takie objawy. sam mam te wszystkie objawy dotyczące oczu co Ty, ale i jeszcze parę innych. wiadomo, że są nieprzyjemne ale trzeba to wsiąść na klate i się tym nie przejmować.
ja byłem u jednego okulisty i mi wystarczy. oczy mam zdrowe, a objawów masa. więc mam 100% pewność że to od dd. nie ma sensu latać po lekarzach i badać ciągle wzrok.
jak zaburzenie minie to i te objawy miną. chyba, że przyczyna tych objawów wzrokowych leży gdzie indziej ale nie sądzę