Hej, witam Was wszystkich. Nie myślałem, że kiedykolwiek tu będę ale lepiej sobie radzić wspólnie z problemami.
Chciałem zapytać czy uczucie dreszczy przechodzących najczęściej w okolicy szyi lub chwilowe uczucie odrealnienia lub nawet takie nagle wyostrzenie lub jak by uczucie odnalezienia się są normalne w nerwicy, stanach lękowych i zaburzeniach kumpulsyjno obsesyjnych?

Pierwszy atak paniki doznałem we wrześniu, serce nagle mocno przyspieszyło i czułem jak by wyrzut adrenaliny i pierwsza myśl że to zawał trafiłem do szpitala wszystkie wyniki były idealne prócz niskiej ilości potasu (dolna granica) nie mówię już o tym że ten potas mocno psuje mi psychikę bo się boję, że wciąż może go być za mało. Mimo badań krwi, echo i ekg które wyszły dibrze cy czas boję się np zawał serca. Dostałem leki od psychiatry o nazwie seronil (fluoksetyna) stosuje to już 5msc i zastanawiam się czy któreś z was miało problem po tym czasie z niemożnością doznania orgazmu? Uczucie jak by ta rzecz została odłączona? Czy toaaturbacja czy sex to muszę nie raz przerwać bądź działać nawet 2h co jest OKROPNE.

Tak więc streszczając chciałem zapytać osób co mają nerwice, ataki paniki lub biorą seronil czy to normalne, że wciąż doznaje się uczucie dreszczy, niemożność doznania orgazmu, uczucia odrealnienia lub odwrotnie uczucie nagłego znalezienia się w tym konkretynm miejscu? I czy normalne jest uczucie jak by takiego nadmiernego działania układu nerwowego? Nwm jak to opisać... Dziękuję za odpowiedź!