Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Dolegliwości brzuszne kłucie pod lewym żebrem
-
- Świeżak na forum
- Posty: 3
- Rejestracja: 7 marca 2017, o 17:20
Cześć,
Prawdopodobnie mam sporą nerwicę - a napewno gruby lęk przed chorobami. Silnie boje sie chorób neurologicznych i wszelakich nowotworów. Obecnie realnie mam sporo objawów z układu pokarmowego takich jak: mdłości, czasem zgaga, takie uczucie pełności, biegunki na zmiane z zaparciami ikłucia ( głównie niestety pod lewym zebrem) a dodatkowo bóle pleców szczególnie po lewej stronie. Strasznie nakręciłam sie w lęku przed rakiem trzustki. Miałam robioną tonę badań z krwi, enzymy trzustki wątrobowe, 8 USG w ciągu 4 miesięcy w czasie kórych lekarze stwierdzili , że zarówno trzustka jak i watroba wyglądają wzorowo. No ale naczytałam się, ze w usg czasem tych zmian nie widać.
Moje pytanie jest takie pewnie standartowe: czy ktoś miał kiedys cos takiego i czy takie objawy moga być związane z lękiem?
Prawdopodobnie mam sporą nerwicę - a napewno gruby lęk przed chorobami. Silnie boje sie chorób neurologicznych i wszelakich nowotworów. Obecnie realnie mam sporo objawów z układu pokarmowego takich jak: mdłości, czasem zgaga, takie uczucie pełności, biegunki na zmiane z zaparciami ikłucia ( głównie niestety pod lewym zebrem) a dodatkowo bóle pleców szczególnie po lewej stronie. Strasznie nakręciłam sie w lęku przed rakiem trzustki. Miałam robioną tonę badań z krwi, enzymy trzustki wątrobowe, 8 USG w ciągu 4 miesięcy w czasie kórych lekarze stwierdzili , że zarówno trzustka jak i watroba wyglądają wzorowo. No ale naczytałam się, ze w usg czasem tych zmian nie widać.
Moje pytanie jest takie pewnie standartowe: czy ktoś miał kiedys cos takiego i czy takie objawy moga być związane z lękiem?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 301
- Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05
Jeżeli miałaś tyle różnych badań i żadne z nich nie wykazało nic niepokojącego to znaczy,że fizycznie jesteś zdrowa i tego się trzymaj.Ewidentnie cierpisz na nerwicę a te objawy,które odczuwasz nie są niczym więcej jak tylko somatyzacją lęku,czyli
mają podłoże emocjonalne.
mają podłoże emocjonalne.
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
- zdravko
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54
Ja miałem z prawej strony dal odmiany,w miejscu wątroby, tak blisko skóry to czułem, pod prawym dolnym żebrem, być może od kręgosłupa (tak orzekł gość od usg, tylko jak mi powiedział, że wątroba ok, to na drugi dzień już mnie nie bolało), być możne "głowy", po badaniach zawsze mi przechodziło, miałem tak 2 razy.
Być może to jakieś napięcia mięśni, powięzi które promieniują na brzuch.
Być może to jakieś napięcia mięśni, powięzi które promieniują na brzuch.
- Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
Zamiast 8 usg mogłaś zrobić raz tomografie komputerową z kontrastem - wyszło by taniej i pewniej. Idz i zrób tomografię dla świętego spokoju. Chudniesz? wymiotujesz? to może być żołądek, jelita.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
-
- Świeżak na forum
- Posty: 3
- Rejestracja: 7 marca 2017, o 17:20
Rezonans ma porównywalną wykrywalność jak USG - najlepszy jest EUS ale starmy sie o dziekco więc nie mogę niestety sobie zrobić:)
-- 13 marca 2017, o 17:00 --
EUs też jest strasznie drogie i nie refudują tego. Nie chudne, nie wymiotuje. Mdli mnie bardzije czasem, ale wymiotowac nei wymiotuje) , jem normalnie:
-- 13 marca 2017, o 17:00 --
EUs też jest strasznie drogie i nie refudują tego. Nie chudne, nie wymiotuje. Mdli mnie bardzije czasem, ale wymiotowac nei wymiotuje) , jem normalnie:
-
- Świeżak na forum
- Posty: 3
- Rejestracja: 7 marca 2017, o 17:20
W kwestii medycznej zdam sie na doktorów tutaj bardziej przyszłam zeby powalczyć ze zdaniem lekarzy iracjonalnym lekiem niż go sobi epogłębiac kolejnymi watpliwościami doagnostycznymi.
Pytanie podbijam czy ktos miał takie objawy brzuszne przy nerwicy?
Pytanie podbijam czy ktos miał takie objawy brzuszne przy nerwicy?
- Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
Skoro zdajesz się na lekarzy to może warto wybrać się do takiego i zapytać czy objawy brzuszne mogą być spowodowane nerwicą. Objawy nie wyglądają na nerwicowe bo występuje ciąg bardzo zbliżonych i wpływających na siebie objawów. Wygląda to trochę jak IBS ale te bóle w plecach są bardzo niepokojące.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
- pudzianoska
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 301
- Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37
zleknionaola, ja osobiście miałam wiele Twoich objawów - biegunkę, zaparcia, kłucia w obrębie jamy brzusznej, wzdęcia, mdłości, kłucia pleców. Badania wykluczyły chorobę organiczną, ból pleców przeszedł po wizycie u osteopaty, który porozluźniał m.in krezkę, a dolegliwości w postaci biegunek i zaparć przeszły po zmianie diety i łykaniu ssri.
Teraz (po pogorszeniu po odstawieniu leków) miewam dyskomfort w okolicy prawych żeber i pleców, coś mnie tam ciągnie, miałam robione ponowne usg. Generalnie jeśli mnie coś boli to głównie po prawej stronie (głowa, plecy, brzuch, cycek, jajnik, co tam tylko może). Jak widać moja prawa strona jest słabsza. Wiele ludzi z forum ma bóle brzucha i pleców po lewej stronie, z tego co pamiętam to również nasza forumowa mama Arleta takowe miała (bóle pod lewym żebrem ciągnące się pod łopatkę) i utrzymywały jej się około dwóch lat. Także nie ma co się na zapas nakręcać
Kretu, nie obraź się, ale myślę, że niepotrzebnie straszysz. Wiem, że znasz się na tym temacie (z wiadomych przyczyn), ale pamiętaj, że po drugiej stronie siedzi ogarnięty lękiem człowiek, którego Twoje wpisy mogą wpakować w jeszcze większy lęk. Sam wiesz jak to jest, ale teraz piszesz jak człek total odburzony, który na chłodno podchodzi do tematu. Sama jestem zwolennikiem badania się, ale pamiętajmy, że nerwica może symulować każdą chorobę, więc spo-koj-nie.
A Ty Ola, tak dla pewności możesz jeszcze porozmawiać z jakimś lekarzem, powiedzieć mu o swoich wątpliwościach, o strachu przed rakiem trzustki itd.
Głowa do góry! :*
Teraz (po pogorszeniu po odstawieniu leków) miewam dyskomfort w okolicy prawych żeber i pleców, coś mnie tam ciągnie, miałam robione ponowne usg. Generalnie jeśli mnie coś boli to głównie po prawej stronie (głowa, plecy, brzuch, cycek, jajnik, co tam tylko może). Jak widać moja prawa strona jest słabsza. Wiele ludzi z forum ma bóle brzucha i pleców po lewej stronie, z tego co pamiętam to również nasza forumowa mama Arleta takowe miała (bóle pod lewym żebrem ciągnące się pod łopatkę) i utrzymywały jej się około dwóch lat. Także nie ma co się na zapas nakręcać
Kretu, nie obraź się, ale myślę, że niepotrzebnie straszysz. Wiem, że znasz się na tym temacie (z wiadomych przyczyn), ale pamiętaj, że po drugiej stronie siedzi ogarnięty lękiem człowiek, którego Twoje wpisy mogą wpakować w jeszcze większy lęk. Sam wiesz jak to jest, ale teraz piszesz jak człek total odburzony, który na chłodno podchodzi do tematu. Sama jestem zwolennikiem badania się, ale pamiętajmy, że nerwica może symulować każdą chorobę, więc spo-koj-nie.
A Ty Ola, tak dla pewności możesz jeszcze porozmawiać z jakimś lekarzem, powiedzieć mu o swoich wątpliwościach, o strachu przed rakiem trzustki itd.
Głowa do góry! :*
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.
https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.
https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
- Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
Nie chciałem jej nastraszyć tylko zmobilizować do zrobienia konkretnego badania, nie będę opisywał tutaj procesu chorobowego bliskiej mi osoby której objawy po kilkukrotnym usg, gastroskopii i badaniach krwi nie zmniejszyły się, osoba zaczęła chudnąć a lekarz powiedział "To nerwicowe, gdyż cierpiała pani wcześniej na nerwice". Nie uważam usg za wiarygodne badanie, gdyby tak było lekarze zamiast tomografii przy wykrywaniu guzów właśnie stosowali by usg a tak nie jest, jest zupełnie odwrotnie. Bóle pleców z takimi objawami jak ma wydają się mocno niepokojące więc warto RAZ zrobić dobre badanie i zamknąć temat przypinając łatkę nerwicy niż męczyć i wkręcać się nadal. Tyle z mojej strony
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
zaleknionaola ja miałam takie objawy jak Ty . Moja nerwica też się czepiła lewej strony ciała , przez dwa lata miałam kłucia w lewy bok , jeśli lekarze mówią że nic Ci nie jest to im uwierz, tym bardziej że zrobiłaś wiele badań . Zacznij leczyć to co choruje - a chorują Twoje myśli . Ja uważam że fizycznie jesteś w 100 % zdrowa .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- pudzianoska
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 301
- Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37
Kretu, ja doskonale rozumiem, że Twoje intencje są dobre! Wiem, że chcesz jak najlepiej i jesteś tu po to, żeby pomagać. Jednak musisz zdawać sobie sprawę, że pisząc, że jakieś objawy "nie wyglądają na nerwicowe" bądź, "są niepokojące", możesz wprowadzić kogoś w jeszcze większy lęk. Nawet mnie takie coś rusza, a generalnie żyje mi się już niemal normalnie. To tak jakby ktoś podczas Twoich pielgrzymek z węzłami sugerował Ci, że "jednak" może coś Ci jest. Czy ten ktoś napisałby prawdę? Poniekąd tak, bo zawsze coś może być (choć wiadomo, że w grę wchodzi również rodzaj i jakość wykonywanych badań). Ale oboje wiemy, jak to jest odbierane przez osobę zaczynającą swoją przygodę z nerwicą/odburzaniem - jako katastrofę, koniec świata i ostateczną diagnozę ;p
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.
https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.
https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
- Ardiano K-ce
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 285
- Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36
Klucie po lewej stronie,kiedy weźmiesz zbyt duzy oddech,albo wypuscisz zbyt dużo powietrza,to standardowe "nerwobole" i nie są ani zwiastunem choroby,ani poważnym zagrożeniem.Miałem to samo,dlugo przed nerwica i poprostu to olewalem i każdy lekarz,ktoremu co roku o tym gadalem na badaniach okresowych,twierdzili ze to nerwobole i pytal tylko o diete i uzywki.Doradzil także,podkurowac sie magnezem i radze ci to samo.Swoją drogą dla nerwicowca magnez w diecie to obowiazek.Glowa do gory,nic ci nie ma i dawaj do przodu.
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.