Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to urojenia ksobne? Pomocy :(

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

9 marca 2017, o 17:13

Mam cały czas myśli, aż dostałem dzisiaj ataku i nie mogę się odwiesic :( boję się chodzić na terapię bo obawiam się tego że mogę wkoncu usłyszeć że mam schizofrenię, obawiam się tego że może Lekarz chciał mnie poobserwowac i wysłał mnie na terapię, często myślę że może najbliżsi wiedzą że mam schizofrenię tylko mi nie chcą powiedzieć o tym. Dziś tak się nakrecilem na objawy schizy że nawet wydaje mi się że żona i syn się może dziwnie na mnie patrzą. Te myśli często znikają jak jest względny spokuj, ale jak się zacznę na to nakrecac to jest tragedia tak się boję tych myśli :(
Per aspara ad astra
Marta22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 29 stycznia 2015, o 13:43

9 marca 2017, o 17:49

Bo masz nerwice :) w moim przypadku temat schizofrenii to był konik ja nawet wmawiałam sobie ze słyszałam głosy,analizowałam wszystko byłam tak wyczuloną ze usłyszałabym każdy szmer i ta nerwica wmawiała mi ze to glosy. W dodatku mam dwóch braci chorych na to wiec... Bylo kiepsko. W każdym razie.. To są myśli i tylko myśli. Trudno ci to pojąć bo za tymi myślami idzie lek. To myśli które cie straszą to jest ich zadanie bys ty się rak czuł a ty musisz teraz pokazac im ze nie ma sie czego bać. W ten sposób powoli będzie ten umysł się uspokajał. Rozumiesz? Zamiast analuzowac kazda lękowa myśl ty machasz na nią reka i dalej oglądasz film i tak choćby ze sto razy dziennie. Nie wracasz do tego co pomyślałeś godzinę temu nie analizujesz myśli tylko je olewasz. One sa i mina. Narazie z lekiem ale to tez minie. Powodzenia!!
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

9 marca 2017, o 18:03

Ale jak mnie te myśli dopadaja to jestem aż sparaliżowany, normalnie lęk i derealizacja jest tak mocna że wydaje mi się że tracę kontrolę nad wszystkim, że normalnie wariuje. Jest to tak mocne że w takich momentach nie jestem wstanie uwierzyć że to lęk. Dwa razy lęk przed schizofrenia doprowadził mnie do takiego stanu że bez mała nie pojechałem do szpitala na dobrowolną obserwację :( biorę drugi lek i co dalej nie pomaga, jest jeden dzień dobry a potem 3 następne odbierają wiarę we wszystko

-- 9 marca 2017, o 18:03 --
Skończyło się na ratowaniu się benzo, połówka xanaxu nie pomogła musiałem zażyć jeszcze jedną i ucichlo. Aż mnie brzuch z głodu rozbolal bo cały dzień nic nie jadłem :) ehhh tylko powiedzcie kiedy to się skończy, kiedy człowiek skończy sobie wkrecac i niszczyć tym życie :(( a macie jakąś alternatywę jeszcze na lek? Asentra nie pomogła, trittico 150 wydaje mi się że trochę działa ale skoro potrafię dostać takiego ataku to wiadomo że to działanie nie zadowala :( chciał bym sobie ulżyć, poprawić sytuację w domu, muc normalnie pobawić się z dzieckiem, pogadać z żoną, a nie ciągle poduszka na głowę i aż drgawki ze strachu :((
Per aspara ad astra
Marta22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 29 stycznia 2015, o 13:43

9 marca 2017, o 18:30

Każdy z nas to przechodzili i nie którzy wciąż przechodzą. Po pierwsze nerwica to mechanizm obronny wiec nic ci się nie stanie. Po drugie poznaj mechanizm nerwicy dowiedz sie dlaczego masz takie objawy skąd to wszystko wtedy będzie łatwiej zrozumieć swój stan to są podstawy. Wiem co teraz przeżywasz.. Ale to sie skończy tylko wtedy kiedy ty zrozumiesz nerwice zmienisz podejście itd.. Leków nie bealam wiec nie mam co ci polecić . Odwracaj uwagę od tego. Skupiaj sie na czymś innym. Może spróbuj z relaksacja jacobsa ona troche wycisza. Ja piłam duzoo melisy ale sporo. Czy ty czytałeś te artykuły o wyjściu z nerwicy? Jak dlugo to masz? Wyjdziesz z tego.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

9 marca 2017, o 19:00

Czytałem chyba już wszystko. Jakiś rok temu poszedłem na konsultacje do psychiatry bo dostałem lekkiej derealizacji od trawy, nic więcej, żadnych lęków, psychoz nic. Poprostu czułem się cały czas jak na lekkim rauszu, jak po jednym piwku albo po malutkiej dawce towaru. Lekarz poznał że to derealizacja po trawie i chciał to leczyć Abilify bo podobno pomaga najlepiej i najszybciej ale nie wytłumaczył o co chodzi z tym wszystkim a dla formalności diagnozy napisał zaburzenia psychotyczne :/ jak w domu przeczytałem co to znaczy to odrazu zaczął się pabiczny lęk przed schizofrenia i tym wszystkim. Trafiłem odrazu do innego lekarza który odrazu stwierdził zaburzenia lękowe z derealizacją. Ale ta myśl o schizofrenii została, jest i paraliżuje, do tego doszły raki i różne inne choroby. Już nawet walić tą derealizacje wisi mi ona bo w niczym mi nie przeszkadza ale te lęki nie dają już żyć :( a powiesz mi czym się różnią urojenia ksobne od tego co napisałem wcześniej? Bo skoro bracia chorują to napewno wiesz.. Tak żebym się już całkowicie upewnil :(
Per aspara ad astra
Marta22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 29 stycznia 2015, o 13:43

9 marca 2017, o 19:57

Kogoś na schizofrenię poznasz odrazu. To ludzie którzy nie maja leków z powodu tych myśli nie trzęsą sie jak ty kiedy myśli sie pojawiają.:)oni poprostu widza cos i dla nich to normalne. On sie nie będzie pytal czy jak słyszy glosy to czy to jest normalne nie będzie chcial iść do lekarza tylko on będzie w to wierzyl. Ludzi chrych na ta chorobę w szpitalach sie przekonuje ze oni sa chorzy ze to urojenia a nie prawda. Nie będę opisywać na przykładach bo nie masz do tego dystansu jeszcze A ty co robisz? Sam się chcesz zgłaszać do szpitala ,twierdzisz ze to co się dzieje z toba to choroba. Jesteś bardzo świadomy. Wpadłeś w bledne kolo leku i teraz musisz go przerwac

-- 9 marca 2017, o 19:57 --
Zauważ ze ty najpierw jest myśl ktora wywołuje lek po czym ty zaczynasz ja analizować co jeszcze bardziej wywołuje lęk a on nasila myśli a jak myśli lękowe sie pojawiają to ty znowu analizujesz i tak w kolo. Dlatego z tego nie wychodzisz. Musisz te kolo przerwać. Wiec myśl sie pojawi i lek przy tym tez to ty musisz wal sie nerwico i odwracasz uwagę myślisz o czymś innym i tak choćby sto razy w ciagu godziny. Zero analizowania.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

9 marca 2017, o 20:16

Dzięki Marta za poświęcony czas :)
Per aspara ad astra
wlodar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 30 listopada 2015, o 13:35

9 marca 2017, o 20:17

Witam. Uważam moim skromnym zdaniem że na 100% to nie jest schizofrenia. Podstawowym elementem wyróżniającym schizę od nerwicy jest całkowity ale to całkowity brak poczucia i świadomości choroby. Ludzi z nerwicą odróżnia od schizofreników właśnie to, że ci pierwsi mają poczucie nieadekwatności swoich stanów. Pozdrawiam
Marta22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 29 stycznia 2015, o 13:43

9 marca 2017, o 21:59

To do dzieła! Nerwica sama nie zniknie.:-)
ODPOWIEDZ