Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to nerwica

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
KoncitaWurst
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 8 maja 2022, o 17:51

8 maja 2022, o 18:03

Siemka mam taki problem. Otoz mam 27lat zawsze w sumie bylem cichą osobą z niską samooceną o sobie (uroda). Generalnie takze nie lubie jak ktoś kogos ocenia pod kazdym kątem - jak ktos mnie ocenia mocno biore wewnetrznie to do siebie. W kazdym razie teraz mam taki problem otoz 3 lata temu podjąłem się korekcji laserowej wzroku poniewazlem mialem kompleks duzych oczu (pierowtnie wada wzroku +5.75 / +5.5 - lewe/prawe oko + niedowidzenie w lewym oku od 4-5roku zycia + zez rozbiezny ktory robi się czesto jak patrze na obiekt powyzej 1metra). Po tym czasie mam mega problem poniewaz czuje, ze te oczy sa ciezkie (powieki jakbym palil marihuanine), szybko sie meczą (stają sie czerwone, szkliste oczy), nie raz robie mimowolny wytrzeszcz. Bardzo czesto to robi mi sie kiedy jestem w przestrzeni otwartej - na miescie, pracy itp. Kilka razy bylem powodem nasmiewania sie z mojego problemu i mega sie zamknalem. 3lata wynajmowalem niewielki pokoj 6m2 w miescie w ktorym znalazlem prace moje zycie to byl tylko pokoj - praca. Nigdzie nie wychodziłem i nie wychodze. Teraz mam tak, że mega czuje spiecie, stres, dezorientacje i DUZY lęk kiedy ide miastem, w markecie mozna powiedziec, ze unikam nawet takich miejsc.Czasem mam wrazenie, ze jestem na miescie tematem smieszkowania. Generalnie czuje sie jak taki menel. Oczy podpuchniete, blada skora mi sie zrobila bo ciagły stres. Pytanie czy to moze jakas paranoja, schizofrenia a moze psychoza? Czy to wszystko zaburzenia lękowe, nerwica? Od jakiegos czasu zauwazylem, ze mam lęk rano kiedy trzeba było isc do pracy, chce mi sie juz momentami płakać i to robie bo moje zycie to jedna wielka tragedia. Od bardzo dawna mam brak do czegokolwiek - rozwoju osobistego, wyjscia gdzies ze wzgledu na lek W pracy bardzo szybko się mecze i nie mam sił.

Co do korekty po niej mam w lewym oku +0.75 lewe oko a prawym oku -1.25. Okulary nic nie pomagaja. Bardzo mnie ta sytuacja z oczami rozbiła. Pytanie czy bez farmakoterapii da rade z tego wyjsc. Nie uprawiam zadnego sportu, srednio jem bo czasem nie mam ochoty na nic i jestem w stanie szybko schudnąc.
Awatar użytkownika
aveno
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 15:38

8 maja 2022, o 18:49

Ja mam różne nerwowe tiki jak się bardziej zestresuje też czasami ktoś się zaśmiał ze mnie, czy jakoś skomentował negatywnie, ale tak naprawdę rada na to jest jedna. Olewać takie osoby, to świadczy tylko o nich i na szczescie są w mniejszości. Posmieją się i zapomną zaraz a Ty będziesz to w kółko przeżywał kto co o Tobie pomyślał, a gdzieś to miej 😀 szkoda życia na takie zamartwiania, choć rozumiem, że Cie to dotyka, ale na takie osoby nie ma rady a szkoda właśnie swojego życia, spokoju. Też kiedyś się tak zamartwialam, ogólnie też o różne sytuacje co kto powie, co pomysli a teraz mam to gdzieś i o wiele lepiej mi się tak żyje.

Tak może być, że tak się na ten temat nakręciłes, że pojawiły się lęki, niepewność, jakieś odczucia, że na mieście z Ciebie smieszkuja. Osoba chora psychicznie by byla o tym przekonana, że tak jest, nie wątpiła by i na pewno nie pytalaby się innych czy to może objaw choroby psychicznej 🙂 Poza tym jak się tak izolujesz to też potem mogą pojawić się różne lęki jak jednak wychodzisz. Rada na to jest taka, że trzeba właśnie wychodzić mimo lęku, nie unikać takich miejsc bo takim unikaniem tylko bardziej się pogrążamy w tym lęku.

Czy byłeś u okulisty? Warto się przebadać na pewno, może można temu jakoś zaradzić. Ja mam podobnie jak opisujesz jak za dużo spędzam przy monitorze, pomogły mi filtry na ekran monitora (program typu Iris do ściągnięcia).

Co do wyjścia z zaburzenia to głównie praca nad sobą (materiały tu na forum i Divoviki na YouTube), pomocna też może być bardzo terapia a leki wspomagająco, ale nie koniecznie u każdego potrzebne (to już do decyzji danej osoby i przede wszystkim lekarza).
KoncitaWurst
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 8 maja 2022, o 17:51

8 maja 2022, o 18:58

W klinikach róznych byłem i niestety nie doszukują się zadnych zmian patologicznych procz tego, ze wada w lewym taka a w prawym taka. Nawet okulary mi na to nie pomagaja. Mega mnie irytuje, ze mam opuchlizne pod oczami, serce boli, sztywne ruchy, chudy, blady normalnie jak cpun. Czy to od tej nerwicy to wszystko jest? Bo wiem, ze kiedys tego wszystkiego nie bylo i nie wiem co robic.
Co do miasta to mam takie odczucie, ze jak ktos spojrzy to ze smieszkuje. Mega czujny sie zrobilem zamiast isc na "wywaleniu". Jak wyjde raz na jakis czas do zabki po prowiant to ide jak jakis nacpany: sztywnosc ruchu, napiecie mega no i te oczy :/. I niepewnosc jak sie z kims mijam. To czesto robie tak, ze głowe spuszczam w dół. A moze to jednak te omamy albo halucynacje. Chce z tego wyjsc bo jestem z tym syfem juz 3.5 roku, przez to zjezdzam z Warszawy do domu rodzinnego ze wzgledu na lęki - straciłem prace poprzednia przez bycie jak wrak (zoombie oczy, sucha blada cera, zmeczony) a jak mialbym isc do nowej i jeszcze wsrod ludzi (Handel) to czuje taki lęk ze nic nie moge zrobic. Przez to postanowilem zjechac na swoje rejony gdzie podejme kroki najgorzej, ze przez to zostawiam dziewczyne ktora poznałem 1.5 roku temu
KoncitaWurst
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 8 maja 2022, o 17:51

8 maja 2022, o 18:59

Bo czasem mam wrazenie nawet jakby ktos mial powiedziec cos na moj temat
Awatar użytkownika
aveno
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 15:38

8 maja 2022, o 19:27

KoncitaWurst pisze:
8 maja 2022, o 18:59
W klinikach róznych byłem i niestety nie doszukują się zadnych zmian patologicznych procz tego, ze wada w lewym taka a w prawym taka. Nawet okulary mi na to nie pomagaja. Mega mnie irytuje, ze mam opuchlizne pod oczami, serce boli, sztywne ruchy, chudy, blady normalnie jak cpun. Czy to od tej nerwicy to wszystko jest? Bo wiem, ze kiedys tego wszystkiego nie bylo i nie wiem co robic.
Co do miasta to mam takie odczucie, ze jak ktos spojrzy to ze smieszkuje. Mega czujny sie zrobilem zamiast isc na "wywaleniu". Jak wyjde raz na jakis czas do zabki po prowiant to ide jak jakis nacpany: sztywnosc ruchu, napiecie mega no i te oczy :/. I niepewnosc jak sie z kims mijam. To czesto robie tak, ze głowe spuszczam w dół. A moze to jednak te omamy albo halucynacje. Chce z tego wyjsc bo jestem z tym syfem juz 3.5 roku, przez to zjezdzam z Warszawy do domu rodzinnego ze wzgledu na lęki - straciłem prace poprzednia przez bycie jak wrak (zoombie oczy, sucha blada cera, zmeczony) a jak mialbym isc do nowej i jeszcze wsrod ludzi (Handel) to czuje taki lęk ze nic nie moge zrobic. Przez to postanowilem zjechac na swoje rejony gdzie podejme kroki najgorzej, ze przez to zostawiam dziewczyne ktora poznałem 1.5 roku temu
A myślałeś nad terapią? Polecam też bardzo przesłuchać Divoviki na YouTube nagrania Victora i Divina o zaburzeniu, Divin (Hewad) ma też nagrania na swoim kanale o lęku spolecznym i ogólnie też o zaburzeniu (też na YouTube - najczęstsze błędy odburzania). Izolacja to średnie rozwiązanie bo tak pewnie masz poczucie względnego bezpieczeństwa, ale tak właśnie tylko bardziej w to wszystko wchodzimy, w całe zaburzenie lękowe. Jeśli stres, lęk trwa już dłuższy czas to też nie dziwne, że Ty źle się czujesz, źle wyglądasz, czy masz problemy z oczami. Swego czasu przy silnych lękach i derealizacji czułam się i wyglądałam tragicznie, ciągle czułam się jak na kacu i też miałam uczucie takich ciężkich powiek, do tego jakby piasek pod oczami, przekrwione oczy, szybko chudłam, wypadały mi włosy. Organizm jest tym wszystkim też po czasie zmęczony już.

To nie halucynacje a Twoje odczucia bo się po prostu wkręciłem w ten temat i jesteś mega wyczulony na tym punkcie, dlatego wszystko odbierasz w jednym kierunku, że a ktoś może ze mnie smieszkuje bo wyglądam tak i tak. Ja też keidys byłam tak nakręcona czy nie mam jakiś halucynacji, że miała wrazenie, że ludzie w markecie pewnie mnie obgadują i pewnie już zwariowałam, że tak myślę, ale to lęk daje takie odczucia. Osoba chora psychicznie by była o tym przekonana, że właśnie ją obgadują albo o niej smieszkuja nie miałaby żadnych wątpliwości a na pewno nie zastanawiałby się, że może jednak nie smieszkuja a ma halucynacje w tym temacie.

A co do wzroku, nie wiem jakie dokładnie masz problemy, ja mam dość dużą wadę wzroku też i u mnie dobrze korygują soczewki, okulary mi właśnie bardziej ten wzrok męczyły. Ale tak jak pisze przy ciągłym stresie cały organizm jest zmęczony więc możesz mieć też takie odczucia ze wzrokiem jak opisujesz jeśli badania wychodzą ok, jeśli Ty się też nad tym bardzo skupiasz cały czas to możesz to też silniej odczuwać - coś jak somaty.
luk1285
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 15:02

8 maja 2022, o 19:35

Spokojnie to tylko nerwica jeżeli boisz sie tych paranoi to uwierz mi że to tylko wkrety. Osoby chore na shizofremie są świecie przekonane że ktoś sie z nich śmieje, obserwuje itd. Ciało migdałowate w twoim mozgu jak i każdej osoby znerwicowanej jest wystraszone i szuka zagrożenia i dlatego masz takie odczucia, musisz je uspokoić wychodzić do ludzi mimo lęku i zbiegiem niestety bardzo długiego czasu ciało migdałowate zrozumie że niema powodu do lęku
KoncitaWurst
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 8 maja 2022, o 17:51

8 maja 2022, o 19:36

Tak wlasnie mysle. Pytanie jak zniesc ten stres, nerwy bo jak bylem na ostatniej konsultacji do operacji zeza to Pani doktor pytala czy biore jakies leki bo widzi, ze sie mocno wyniszczam i ze niepotrzebnie z tym walczysz. Czy jak zejdzie stres to wszystko wroci do normy? Czuje codziennie od niezmordowanych trzech lat ciągłe napiecie. Nawet doszedł dodatkowo kaszel psychogenny. Normalnie jak zoombie jestem
KoncitaWurst
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 8 maja 2022, o 17:51

8 maja 2022, o 19:39

luk1285 pisze:
8 maja 2022, o 19:35
Spokojnie to tylko nerwica jeżeli boisz sie tych paranoi to uwierz mi że to tylko wkrety. Osoby chore na shizofremie są świecie przekonane że ktoś sie z nich śmieje, obserwuje itd. Ciało migdałowate w twoim mozgu jak i każdej osoby znerwicowanej jest wystraszone i szuka zagrożenia i dlatego masz takie odczucia, musisz je uspokoić wychodzić do ludzi mimo lęku i zbiegiem niestety bardzo długiego czasu ciało migdałowate zrozumie że niema powodu do lęku
O jakim czasie tutaj mowimy mniej wiecej? I najwazniejsze jak zbic ten ciągły stres. Robiłem badania krwi to nawet mam podwyzszona glukoze a wiadomo kortyzol jako hormon stresu podwyzsza cukier. Nie raz mam takie ciepłe poty. Probowalem ashwagandy, nervosolu nic nie pomaga. A to takze ryje mocno, ze wygladam jak pijok (W pracy jeden tak zasugerowal mimo, ze nie pijam w ogole i nie zazywam narko)
luk1285
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 15:02

8 maja 2022, o 19:53

Czas zależy tylko od ciebie jak bedziesz podchodził do lęku. Wiem że to ciężkie ale domyślam się że masz ciagle myśli w głowie typu "co to bedzie jak to bedzie" albo "kiedy bede sie czuł dobrze" i te myśli wyzwalają lęk ponieważ lęk i napiecie nie biorą sie z nikąd zawsze cos to wyzwala. Poprostu nie myśl o tym wiem to jest trudne ale pomalu te mysli bedą zanikać i potem też i lęk
KoncitaWurst
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 8 maja 2022, o 17:51

8 maja 2022, o 19:56

Da sie z tego wyjsc calkowicie i cieszyc sie zyciem? Bo nie ukrywam, ze czasem mam płacz z całego tego bagna. A propo tego, ze psy schizofrenii, paranoi itp człowiek jest pewny. ALe piszac wy posty takze mowicie, ze byliscie pewni ze to jest omamy, halucynacje.
luk1285
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 15:02

8 maja 2022, o 20:00

Tak da się z tego wyjść i być szczęśliwym ale swoje trzeba przecierpiec. Zostaw temat shizofremi bo widze ze ten temat to jest twoj "konik" i on ci wlasnie wyzwala lęk i napięcie. Tez mialem jazdy ze shizofremią ale zaczerpnołem wiedzy i ten temat znikł w mojej głowie
KoncitaWurst
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 8 maja 2022, o 17:51

8 maja 2022, o 20:04

Czy leki powinny wejsc?
luk1285
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 15:02

8 maja 2022, o 20:07

Jak chcesz sie wspomoc lekami to rob jak uwazasz ale musisz jednoczesnie zgłebiać wiedze i nie liczyć tylko na leki, leki to tylko wspomagacz
KoncitaWurst
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 8 maja 2022, o 17:51

8 maja 2022, o 20:09

A jaka terapia powinna byc najlepsza? I wedlug ciebie - chociaz wiadomo ze to zroznicowane jest po jakim czasie przyniesc moze efekt?
luk1285
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 15:02

8 maja 2022, o 20:14

Nie znam sie na terapiach nigdy nie kozystalem, czerpie wiedze z tego forum, filmow hewada, książek i wdrażam w swoje życie
ODPOWIEDZ