Witam serdecznie

od ok roku zaczałem uczęszczać do psychiatry z przerwą 4mies ze względu na urlop Dr. przed świetami Wielkanocnymi zdarzylo mi się przeziębić tzn angina ropna dostalem antybiotyk minęło,minął miesiąc znów przeziebienie w sumie wszelkie objawy zniknęly oporcz suchego kaszlu ktory meczy mnie juz z 1,5mies tydzien wczesniej czyli przed drugim przeziebieniem bylem oddac krew jakodawca wiec przyjeli czyli ok.Tysiące mysli co mi dolega rodzinna bylem ze trzy razy jakies tableteczki nic..pytanie czy to moze byc objaw nerwiwocy nigdzie nie jets napisane ze kaszel moze byc rowniez byla dusznosc ale minela....jako ze osytani raz RTG robilem w 2011 roku poszedlem zrobic i wszystko ok.....wracajac do leku psychiatra dal mi lek VENLECTINE narazie jedna rano 37,5mg pozniej 75mg czy po tym leku moze byc kaszel czy raczej odpada i uiczucie ze ciezko w klatce....nie piszcie tylko o raku bo to fobia moja....w czwartek byla pierwsza terapia indywidualna z Panią terapeutką w sumie nic mi nie powiedziala o moim ostatnim objawie..co ciekawego w nocy spie bez zadnego kaszlu...ale jak wstane to raczej pokasłuchanie musze odsząchac i takie tam....milo bedzie jak ktoś podzieli się wiedzą....

oczywiscie dodam ze nie chce mi sie nic apo leku byl naprawde mocny muł przez parę dni.....chcialem przetestowac czy sie zakaszle postanowilem pobiegac co ciekawe ani razu nie bylo kaszlu.....i nie bylo braku sił wtedy.....jak to mozliwe....