Nie jest to w takiej dawce na szczescie niebezpieczne dla zycia i gdybys odstawila i jakos przezywla te objawy to by puscilo cie ale wiadomo majac lęki plus objawy odstawienne to jest to trudne. Nie rozumiem czemu psychiatrzy karmili Cie benzo tyle czasu...przeciez oprocz antydepresantow sa chocby neuroleptyki ktore tez moga zbic napiecie jak benzo a jednak tak nie uzalezniaja.
A psychiatrzy ni emoga pomoc ci odstawic tego dajac zamienniki typu valium i w tym redukowac dawke, valium to tez benzo ale najslabsze i czasem to sie stusuje przy odstawianiu. Wydaje mi sie ze odstawiajac benzo nie unikniesz problemow z objawami i raczej dawki 1,75 sa male i dla mnie po takim czasie watpliwe jest czy na ciebie dziala 5 mg chyba tylko efektem placebo. Bo benzodiazepina nie tylko uzaleznia ale rosnie tolerancja, czylio po pary miesiacach brania np 10 mg przestaje sie odczuwac dzialanie i trzeba brac wiecej. No chyab ze jestes nastawiona ze pomaga to coz psychika dziala cuda

u