Witam serdecznie,

Od roku mam ciężką chrypę z kaszlem wykrztuśnym.
Czuję ucisk w mostku i środkowej części przełyku i w nadbrzuszu. Ciągle chrząkam i kaszlę z gęstą wydzieliną z przełyku.

Miałem robioną gastroskopię i wyniki nic złego nie wykazały.
Biorę od miesiąca Enamerę oraz ESOXX ONE i nic to nie daje.

Miałem robioną spirometrię oraz RTG płuc i wszystko w porządku..
Sprawy pulmonologiczne oraz laryngologiczne mam pozytywnie zadbane. Sam mój lekarz rodzinny nie wie jak mi pomóc.

Proszę was uprzejmie o radę, gdyż strasznie się męczę wyżej wymienionymi objawami. Nie ma dnia ani nocy, abym nie dusił się wydzieliną z gardła i ciągłym chrząkaniem z kaszlem.W domu i na dworze mam takie same objawy.

Czy, to wszystko może być objawem nerwicy?..

Proszę o pomoc..

Pozdrawiam

Cześć posen123. Znam pewną osobę, która gdy ma bardziej nasiloną nerwicę dostaje okropnego kataru. Leci z nosa jak z kranu. Coś jak silna alergia. Więc różne rzeczy są możliwe. Może ktoś się znajdzie z podobnym problemem do Twojego.