Hej, nie znalazłam tematu o tym leku, biorę go od stycznia tego roku w dawce 50mg. Jak ktoś zechce się podzielić "wrażeniami" to będzie mi bardzo miło. W razie pytań też zapraszam

Krótki opis z google:
"organiczny związek chemiczny, neuroleptyk z grupy pochodnych tioksantenu, wprowadzony do lecznictwa w roku 1959 pod nazwą handlową Truxal przez duńską firmę H. Lundbeck. Wykazuje silne działanie uspokajające, słabe przeciwpsychotyczne, słabe przeciwautystyczne i bardzo słabe przeciwdepresyjne. Związek znalazł zastosowanie w leczeniu urojeń z pobudzeniem psychomotorycznym i obniżeniem nastroju, a również w leczeniu niektórych zespołów depresyjnych, zwłaszcza przebiegających z nasilonymi stanami lękowymi i niepokojem oraz w stanach psychotycznych, w tym psychozach alkoholowych i starczych. "

Ja go miałam ale przez chwilę.. Nie podziałal ale miałam mocne lęki wtedy

zagrody123456 pisze: ↑

12 marca 2019, o 14:52

Ja go miałam ale przez chwilę.. Nie podziałal ale miałam mocne lęki wtedy

No właśnie leki na nerwicę to czysta loteria, jednemu pomogą, drugiemu zaszkodzą. Ja mam go przepisanego na sen, ale snu mi nie poprawił, za to "wyleczył" derealizację.

Wyleczyl derealizacje ale na ten moment bo po zejściu z leków często wraca wszystko

zagrody123456 pisze: ↑

12 marca 2019, o 14:57

Wyleczyl derealizacje ale na ten moment bo po zejściu z leków często wraca wszystko

Zgadza się, dlatego dałam w cudzysłowie Pozdrawiam.

Mnie kiedyś wyciszał natrętne myśli ale do czasu brania

Aniago pisze: ↑

12 marca 2019, o 15:05

Mnie kiedyś wyciszał natrętne myśli ale do czasu brania

Teraz coś bierzesz?

tapurka pisze: ↑

12 marca 2019, o 20:26

Aniago pisze: ↑

12 marca 2019, o 15:05

Mnie kiedyś wyciszał natrętne myśli ale do czasu brania

Teraz coś bierzesz?

Nie, nie biorę. Ja ogólnie z nerwicy natręctw wyszłam już. Łapią mnie czasem stresy ale to też dlatego, że pracuję w stresującym środowisku.