Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Brak silnej woli - odkładanie wszystkiego na potem

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Biedroneczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 4 grudnia 2017, o 10:47

20 sierpnia 2018, o 12:09

Mam problem który miałam chyba od zawsze a mianowicie nie mam silnej woli, coś zaczynam rzadko kończę. Do tematu podchodziłam wielokrotnie bez większych sukcesów. Bo żeby wyrobić sobie silna wole to najpierw trzeba ja mieć i powstaje błędne koło.
Odkładam rzeczy ważne na ostatnia chwilę a potem stres i napięcie i robienie wszystko w stresie. Mam problem z określaniem co ważne a co nie. Jak coś wiem że muszę coś zrobić to czuje opór i zaczynam mieć ochotę na robienie czegoś innego.
Przykład:
Kupuję książki które rzadko czytam.
Ważne dokumenty walają mi się po domu zamiast być gdzieś schowane i poukładane co mnie stresuję.
Od zawsze chciałam ćwiczyć ale mam zryw kilku dniowy, ćwiczę jak maniak a potem wszystko mnie boli, czuje się źle i kończę temat.
Nie odkładam rzeczy na miejsce i potem tracę czas i nerwy aby znaleźć telefon czy zegarek.
Zamiast robić rzeczy ważne zajmuję się pierdołami.
Czekam do ostatniej chwili jak wiem że muszę odwołać jakąś wizytę
itd itd
Ostatnio przez to wszystko męczą mnie sny że mam zdawać maturę/jakiś egzamin a ja nic się nie uczyłam i nie mam notatek.

Może ktoś uporał się z takim problemem?
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

20 sierpnia 2018, o 12:12

Wróć do ćwiczeń ale z głową, nie przesadzaj z ćwiczeniami, to nie będziesz się zniechęcać. Zacznij odkładać rzeczy na swoje miejsce, zrób porządek w dokumentach. Postaraj się to utrzymać dłużej.
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

20 sierpnia 2018, o 20:07

Zacznij od porządków w domu, i odkładania rzeczy na swoje miejsce. Wtedy umysł będzie spokojniejszy, będziesz mogła wrócić do ćwiczeń, ale powoli, z wyczuciem, nikt cię nie goni :)
you infected my blood
usunietenaprosbe
Gość

20 sierpnia 2018, o 20:12

Biedroneczka pisze:
20 sierpnia 2018, o 12:09
Mam problem który miałam chyba od zawsze a mianowicie nie mam silnej woli, coś zaczynam rzadko kończę. Do tematu podchodziłam wielokrotnie bez większych sukcesów. Bo żeby wyrobić sobie silna wole to najpierw trzeba ja mieć i powstaje błędne koło.
Odkładam rzeczy ważne na ostatnia chwilę a potem stres i napięcie i robienie wszystko w stresie. Mam problem z określaniem co ważne a co nie. Jak coś wiem że muszę coś zrobić to czuje opór i zaczynam mieć ochotę na robienie czegoś innego.
Przykład:
Kupuję książki które rzadko czytam.
Ważne dokumenty walają mi się po domu zamiast być gdzieś schowane i poukładane co mnie stresuję.
Od zawsze chciałam ćwiczyć ale mam zryw kilku dniowy, ćwiczę jak maniak a potem wszystko mnie boli, czuje się źle i kończę temat.
Nie odkładam rzeczy na miejsce i potem tracę czas i nerwy aby znaleźć telefon czy zegarek.
Zamiast robić rzeczy ważne zajmuję się pierdołami.
Czekam do ostatniej chwili jak wiem że muszę odwołać jakąś wizytę
itd itd
Ostatnio przez to wszystko męczą mnie sny że mam zdawać maturę/jakiś egzamin a ja nic się nie uczyłam i nie mam notatek.

Może ktoś uporał się z takim problemem?
Tak, ale taki masz po prostu charakter i podejście widocznie ;) Trzeba po prostu pracować nad sobą tak samo jak w zaburzeniu. Zacznij od sumiennego wykonywania małych rzeczy, a potem bierz się za większe. Trzeba sobie stawiać jakieś małe cele i je realizować. No bo, powiedzmy sobie wprost, jeśli nie ma tu emocjii i zaburzenia (nie wspominasz o tym) to po prostu jesteśmy trochę mniej konsekwentni, trochę bardziej leniwi i mniej skrupułowi. Nic w tym złego ;) Ale zmiany to proces powolny i ciężka praca :)

Tutaj polecam:

https://www.youtube.com/watch?v=KgzLzbd-zT4
ODPOWIEDZ