Mam pytanie odnośnie nerwicy,depresji a pracy blednika.
Czy możliwe,że staje się on nazbyt wrażliwy?
Od 3 lat mam właśnie problem np.wchodząc do sklepu,czy np.przychodni zaczynam dziwnie widzieć,nie ogarniam co się dzieje,mam nogi jak z waty,zawroty typu bujanie.jak jestem przed wejściem do budynku lub parkingu jest ok,wystarczy,ze tylko wejdę już jest dziwnie.czaami tego nie mam,chyba zależy dużo od dnia.
Jestem też strasznie wrażliwa na teren pochyły.wystraczy,że jest mały spadek a mi się wydaje nie wiadomo jaki.
Teraz będąc nad morzem chodziłam po straganach,które są w w mniejszych lub większych namiotach,ustawionych jak leci czy jest płasko czy nie.Niektóre mają dodatkowo podłoże z desek,które czasami się uginają.jak tam weszłam była jedna wielka masakra.myslalam,że padnę tam jak pies Pluto.Czulam się jak na jakimś statku,albo jakbym szła pod silny wiatr.
Czy ktoś ma taką nadwrażliwość ? Może mi wytłumaczyć co to jest ?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Blednik a nerwica
- zdravko
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54
Jest to możliwe, też mam zaburzenia równowagi ( bardziej niepewności chodu), byłem na 2-dniowym spływie kajakowym, nieźle mnie wybujało, objawy nasiliły m się lekko, znaczy były inne, cały czas miałem wczoraj uczucie płynięcia, jak zamykałem oczy to czułem się jak na kajaku
.
