

Mam problem.. Dostałam się do pracy, ale muszę przejść przez te nieszczęsne badania u lekarza medycyny pracy. Telepie się na samą myśl. Wiem, że wypełnia się tam ankietę dotyczącą stanu zdrowia, badania krwi. Przestałam brać leki antydepresyjne od tygodnia, żeby mi nic nie wyszło w krwi. Nie wiem czy mam powiedzieć prawdę, że leczę się na nerwicę natręctw ( jest lepiej, ale zdrowa w 100 % nie jestem, chodzę na terapie i biorę leki) czy ją zataić. Nie chcę przez takie coś stracić szansy na fajną pracę. Wiem, że do tej pracy jestem zdolna! Praca na stanowisku laboranta.
Mówiliście prawdę czy zatajaliście fakt zaburzenia?