Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Antydepresanty brać czy nie?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Ona29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14

29 stycznia 2020, o 11:49

Witam Wszystkich! Pisze ten temat ponieważ mam poważne wątpliwości co do odstawienia leków... W listopadzie brałam escitalopram z lorafenem, który mi nie pomógł nie jadłam ciągle spałam prawie nie wychodziłam z łóżka. Odstawilam odrazu ponieważ tak zasugerowała lekarka i wkradła się bezsenność ( z odstawienia? Benzodiazepin?) zaczęłam się nakręcać tą bezsennością to było dla mnie straszne, byłam, rozdrazniona, płakałam, wykonczona więc poszłam do kolejnego psych który wypisal mi mirzaten 30 mg biorę od miesiąca na noc i od tyg proxin... Do czego dążę leki mają pomagać mi chyba szkodzą... Czuję się otumaniona koncentracją jest zerowa duże problemy z pamięcią których wcześniej nie miałam czuję jakby mój mózg zmieniał się w jajecznicę wszystko mi jedno, czuję zobojetnienie emocjonalne. Chyba wolałam poprzedni stan! Wizytę mam 07.01 i poważnie zastanawiam się nad odstawieniem co o tym myślicie jak reagujecie na leki
Awatar użytkownika
maciek1985
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 368
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01

29 stycznia 2020, o 12:03

JA w początkowej fazie miałem jazdy jak nie wiem, ale po pewnym czasie powoli się stopniowo wszystko stabilizowało. Musisz przegadać z lekarzem każde kroki z lekami, samemu nic nie rób. Powiedz mu/jej o swoich obawach, odczuciach i jazdach wszelkich. Ustal z nim dalsze kroki. Ja z Mirzatenu stoponiowo schodzę od roku już, aktualnie mam dawkę na noc 7,5 mg. Będę próbował odstawić całkowicie.
Ona29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14

29 stycznia 2020, o 12:05

Mirzaten biorę już od miesiąca prawie ma działać nasennie i silnie przeciwdepresyjnie dalej nie śpię dobrze... A czuję się tylko gorzej. Czuję się jak jakiś robot wszystko robię automatycznie.. Myślenie i poczucie koncentracji skupienia bliskie zeru.. Nie miałam takich dolegliwości jak nie brałam leków.
Awatar użytkownika
maciek1985
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 368
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01

29 stycznia 2020, o 12:06

Powiedz o tym wszystkim lekarzowi, a leki dostałaś z jakiego powodu? Zaburzeń lękowych?

Nie wiem czy to odpowiedni dział, bo to dział dla "lęków", a my o "lekach" ;)
Ona29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14

29 stycznia 2020, o 12:08

Zaburzeń lękowych i nastroju ( nakręciłam się ta bezsennością że może zwariuje itd)
Ona29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14

29 stycznia 2020, o 12:09

No tak w nie odpowiednim miejscu napisałam.. Ale niech już tak zostanie 😉
Ona29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14

29 stycznia 2020, o 12:09

Ja czuję się zdeterminowana żeby te leki odstawić... Bez leków czułam się lepiej 😒
Awatar użytkownika
maciek1985
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 368
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01

29 stycznia 2020, o 12:11

Ja szczerze mówiąc bardzo żałuję, że dałem się wciągnąć w leki lata temu, ale wtedy jeszcze nie istniało forum i byłem przekonany, że jestem chory na najciężsżą depresję nerwicową na świecie nieuleczalną. Dziś wiem, że można z innej strony to ugryźć, a przynajmniej próbować.
Awatar użytkownika
Maciej Bizoń
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 545
Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04

29 stycznia 2020, o 12:11

Ona29 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:05
Mirzaten biorę już od miesiąca prawie ma działać nasennie i silnie przeciwdepresyjnie dalej nie śpię dobrze... A czuję się tylko gorzej. Czuję się jak jakiś robot wszystko robię automatycznie.. Myślenie i poczucie koncentracji skupienia bliskie zeru.. Nie miałam takich dolegliwości jak nie brałam leków.
Prawda jest taka która powiedział mi kiedyś Mądry lekarz . Jest odsetek osób który nie toleruje leków tego typu i one nie będą miały super działania terapeutycznego i będą pojawiać się skutki uboczne . Istnieje możliwość ze jakiś lek będzie dobrze działać ale to metoda prób i błędów . Tez tak miałem i się zastanawiałem dlaczego .
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - :DD - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
Ona29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14

29 stycznia 2020, o 12:14

Nie wiem czy chce być takim królikiem doświadczalnym który na mnie zadziała. Porozmawiam z lekarzem zeby odstawić te leki i spróbować samej...
Ona29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14

29 stycznia 2020, o 12:14

10.02 idę na terapię
Awatar użytkownika
maciek1985
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 368
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01

29 stycznia 2020, o 12:15

Podejrzewam, że jeśli to psychiatra, to nie będzie zachwycony pomysłem ;) :P > Jaka to terapia?
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

29 stycznia 2020, o 12:20

Ja wygrałem z nerwicą bez leków a było naprawdę tragicznie. Nie pchał bym się w antydepresanty i inne otumaniacze, bo tylko maskują objawy. Najważniejsza jest praca nad sobą.
Ona29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14

29 stycznia 2020, o 12:30

Ja właśnie czuję się niesamowicie otumaniona dlatego zaczęłam myśleć że to problemy neurologiczne. Teraz uważam że to spr leków bo kiedy ich nie brałam nie czułam się tak. To jest terapia z psychoterapeuta poznawczo behawioralnym. Będąc na tych lekach nie wiem co z niej wyniosę bo czuje się jak bezmózgowiec... 😉 Serrio
Ona29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14

29 stycznia 2020, o 12:31

Szymon a byles u psychiatry?
ODPOWIEDZ