Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Analizowanie sytuacji, gonitwa myśli

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Arek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: 3 lipca 2018, o 13:29

5 stycznia 2019, o 19:35

Cześć!

Od jakiegoś czasu mam tak ,że po rozmowie z kimś obcym, czy zwykłym spacerze mam taką "gonitwę" myśli w style: czy dobrze się zachowałem, czy nie zrobiłem nic głupiego takie myślowe śmieci, po powrocie do domu te myśli nie dają spokoju. Analizuje każdą sytuację 100 razy, co i jak powinienem powiedzieć, zrobić, co mogłem powiedzieć. W myślach "przeprowadzam" drugi raz tą samą sytuację. Nie wiem jak to dokładniej opisać, po prostu rzadko wychodzę z domu, nie nawiązuje kontaktu z ludźmi, aby uniknąć tego analizowania, przeszkadza mi to najgorzej jest przed snem.Dodam jeszcze ,że obawiam się fobii społecznej. Biore Escitalopram 10mg. Ma ktoś taką przypadłość? Jak sobie z tym poradzić? Psychoterapia? Z góry dziękuje za pomoc!
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

6 stycznia 2019, o 12:12

Hej. To co masz to standardowe objawy nerwicy, nic innego ani nadzwyczajnego. Musisz nauczyć się blokować te myśli i nie wierzyć im. Np. Jak przyłapiesz się na myśli "pewnie ona pomyślała że jestem idiota" albo "ciekawe co myśleli jak powiedziałem to i to" zatrzymaj się, uswiadom sobie ze to są myśli nerwicowe i zatrzymuj je tak jak niechciane zachowanie. Powiedz sobie. Stop, nie będę tak myślał jak mi karzesz nerwico, wiem że ta analiza nie ma sensu, i nie chce się tak męczyć. Zacznij myśleć o czymś innym, o owieczkach i staraj się utrzymać myśli jak najdłużej tam gdzie TY im karzesz być. Na początku myśli będą cię bombardowac i to nie przyjdzie łatwo, ale później zaczną stopniowo sie zmniejszać, i oddawać Ci Twój spokój psychiczny. :) poczytaj na forum o postępowaniu z natrętnymi myślami bo tak to się nazywa. Postępowanie z natrętami to UMIEJĘTNOŚĆ. więc nie zdziw się że na początku Ci nie będzie wychodzić. Musisz nauczyć się kierować własną uwagą.
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
jarek00
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 12 stycznia 2019, o 19:16

20 stycznia 2019, o 12:27

Cześć , mam to samo ! :) mi w dodatku chodzą po głowie obrazy tych rozmów czy sytuacji z dnia codziennego i wyobrażanie, analizowanie sobie rozmów z ludźmi , znajomymi , tak jakbym puszczał film z tych konwersacji :D
Awatar użytkownika
Solkan36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 147
Rejestracja: 23 września 2018, o 22:19

22 stycznia 2019, o 20:37

Arek pisze:
5 stycznia 2019, o 19:35
Cześć!

Od jakiegoś czasu mam tak ,że po rozmowie z kimś obcym, czy zwykłym spacerze mam taką "gonitwę" myśli w style: czy dobrze się zachowałem, czy nie zrobiłem nic głupiego takie myślowe śmieci, po powrocie do domu te myśli nie dają spokoju. Analizuje każdą sytuację 100 razy, co i jak powinienem powiedzieć, zrobić, co mogłem powiedzieć. W myślach "przeprowadzam" drugi raz tą samą sytuację. Nie wiem jak to dokładniej opisać, po prostu rzadko wychodzę z domu, nie nawiązuje kontaktu z ludźmi, aby uniknąć tego analizowania, przeszkadza mi to najgorzej jest przed snem.Dodam jeszcze ,że obawiam się fobii społecznej. Biore Escitalopram 10mg. Ma ktoś taką przypadłość? Jak sobie z tym poradzić? Psychoterapia? Z góry dziękuje za pomoc!
W takich sytuacjach powiedz sobie poprostu STOP. Powtarzaj sobie że sytuacja miała już miejsce i nic już tego nie zmieni i nie ma powodów żeby się nad tym rozmyslać.
Face Your Fear And Live Your Dream ;witajka
ODPOWIEDZ