Załamanie nerwowe czy depresja

Karol90 · 23 listopada 2019, o 10:43

Witam nic mi sie nie chce, nie pracuhe bo jey Boje nerwicy, przestalem jezdzic autem nawet jako pasazer, nie poruszsm sie daleko od domu bo tu mam szpital blisko, plakac sie chce, zlosv frustracja, léki, Panika nie mam sil zeby walczyć z nerwica bo nie wiem co jeszcze mi dolega nie moge do autobusu wsiasc, do pociagu Sam daleko nie od chodze od domu. Ciagle tylko Dom telewizor tekefon i czytanie jak sobie pomoc

Maciej Bizoń · 23 listopada 2019, o 11:21

Jeśli masz ciężko w zaburzeniu to zawsze możesz udać się do Lekarza po jakieś leki które pomaga ci z czasem funkcjonować . Jeśli leki nie są dla ciebie to musisz pogodzić się z tym stanem i zacząć przełamywac swoje lęki i zacząć wychodzić z domu bo jak się w nim zasiedzisz to będzie jeszcze trudniej . Mam podobne stany do twoich ..towarzyszy mi ciągłe napięcie ...zjebane samopoczucie ..brak koncentracji ..wyrazy mi się mylą czasem i ogólnie ta cała spieprzona nerwicowa otoczka ..ale mimo tego wychodzę - robie zakupy , jeżdżę autem i pracuje bo gdy zostaniesz wogole sam z tym w domu to twoje myśli będą ciągle krążyły kolo tego Gówna i będziesz strasznie zmęczony a tak naprawdę Niczym bo siedzisz ciągle na kanapie .

Karol90 · 23 listopada 2019, o 12:06

Boje sie odejsc od kobiety ktora mnie dobija, denerwuje mnie ze nie rozumiem mnie ze mm nerwice i nie wylecze sie w cisgu paru dni, narazie nie jestem w stanie jezdzic autem nawet jako pasazer. Poprostu nasilila sie nerwica i od pol roku krok po kroku byla coraz wieksza, teraz musze sie przelamac zeby zaczac samemu jezdzic autobisami pociagiem

Maciej Bizoń · 23 listopada 2019, o 13:22

Nikt kto tego nie miał wcześniej nie będzie potrafił tego zrozumieć ..Ty też byś tego nie rozumiał gdyby Ona się z tym zmagała. .ciężko się wczuć w czyjas sytuacje bo np gdybyś złamał nogę to Można sobie wyobrazić jaki to ból a jak rozrywa cie Nerwica to ciężko sobie to samemu poukładać a co dopiero Inni . Myślę że z czasem nauczysz się funkcjonować pomimo objawów ale musisz coś z tym robić ..siedzenie w domu w niczym ci nie pomoże ..krótkie spacery na poczatku a następnie zwiększaj dystans .

cagan · 23 listopada 2019, o 15:15

Karol90 pisze: ↑
23 listopada 2019, o 10:43
Czesc
Jedno, powiem, nie jestes sam z tym. Ja mam to od lat. Ciagle dol, smutny, samopoczucie jak u weterana wojennego. Nie wyjezdzam od dwoch lat dalej niz 50 km od domu. Boje sie , mam natrety min o naglej smierci, analizuje ciagle jakie to choroby mam , itp...
Dlatego, zapytam " " ogladasz divovic"?
Warto...
Malymi , krokami zaczniesz ... potem przyjdzie mala odwaga i akceptacja i pomalutko do przodu " do swiatla" ... do wyjscia z labiryntu leku..
Trzymaj sie mocno..

Witam nic mi sie nie chce, nie pracuhe bo jey Boje nerwicy, przestalem jezdzic autem nawet jako pasazer, nie poruszsm sie daleko od domu bo tu mam szpital blisko, plakac sie chce, zlosv frustracja, léki, Panika nie mam sil zeby walczyć z nerwica bo nie wiem co jeszcze mi dolega nie moge do autobusu wsiasc, do pociagu Sam daleko nie od chodze od domu. Ciagle tylko Dom telewizor tekefon i czytanie jak sobie pomoc

cagan · 23 listopada 2019, o 15:17

Karol90 pisze: ↑
23 listopada 2019, o 12:06
Boje sie odejsc od kobiety ktora mnie dobija, denerwuje mnie ze nie rozumiem mnie ze mm nerwice i nie wylecze sie w cisgu paru dni, narazie nie jestem w stanie jezdzic autem nawet jako pasazer. Poprostu nasilila sie nerwica i od pol roku krok po kroku byla coraz wieksza, teraz musze sie przelamac zeby zaczac samemu jezdzic autobisami pociagiem

c

cos pokrecilem .. moja odpowiedz powinna byc wczesniej.. no problem.. pisalem , ze dasz rade ja w ciebie wierze.

Karol90 · 23 listopada 2019, o 17:05

Jutro syn ma Turniej jak to zrobic zeby wsiasc do aurlta i jechac?

Maciej Bizoń · 23 listopada 2019, o 17:09

Najprościej byłoby wsiąść do auta i poprostu jechać i nie myśleć o niczym . Ciężko ci coś doradzić bo nie ma super sposobu na to - musisz się poprostu przełamać .

cagan · 23 listopada 2019, o 17:16

wsiadz w auto super ciuchy .. zawiaz buty i powiedz tak " sprawdzam cie nerwico".. a co co sie stanie? nawet jesli bedziesz czul sie okroponie to dasz wsparcie swojemu synowi a to zaprocentuje i wroci do ciebie z potega.. Jedz zobacz jak jest super widziec swojego ukoichanego , ktory tez walczyc bedzie... dasz rade... wierzymy w ciebie

Karol90 · 23 listopada 2019, o 23:07

Dzieki chlopaki, sprobuje jak nie jutro to mam skierowanie do Kliniki dzienne, gdzie bede jezdzil na poczatku z terapeutami