Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Alkohol w/po nerwicy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48
Witam mam pytanko odnośnie spożywania alkoholu przez osoby w nerwicy i osoby które z niej się wyleczyły czy alkohol powoduje u osób już zdrowych nawroty ataków. czy można pogodzić nerwice i alkohol? Ja osobiście od 2 lat nie pije nic ponieważ po ostatnim piciu miałem pogłębienie lęku itp ale wtedy nie wiedziałem że to nerwica... I trochę się nakrecilem a później brałem zoloft i też nie było kiedy.
Ostatnimi czasy czuje się dobrze prawie brak objawów i zastanawiam się czy można pozwolić sobie na jakieś piwko. Nie wiem czy ma to znaczenie ale Dodam że pierwszy atak nerwicy wystąpił u mnie po marihuanie. Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za każdą wypowiedź
Ostatnimi czasy czuje się dobrze prawie brak objawów i zastanawiam się czy można pozwolić sobie na jakieś piwko. Nie wiem czy ma to znaczenie ale Dodam że pierwszy atak nerwicy wystąpił u mnie po marihuanie. Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za każdą wypowiedź
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Skoro pytasz to się boisz, a jak się boisz to nerwica na pewno po alkoholu przypomni bardziej o sobie
taka jej natura.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
- katarina666
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03
Jeśli juz to na pewno z umiarem 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48
Po przeżyciu takich doświadczeń objawów itp takie myśli chyba zawsze będą się pojawiać jednak jakąś tam rysa i pamięć zostaje. Mogę czekać bo to nie chodzi o to ale młodość mi ucieka w weekend nawet nie wiem co mam robić ze znajomymi jak się spotkam wszyscy się bawią a ja ani piwka ani nic a bym chciał

-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
To może spróbuj od małych ilości alkoholu? Jedno piwko na początek i zobaczysz jak się czujeszmahut3 pisze: ↑26 lutego 2019, o 09:31Po przeżyciu takich doświadczeń objawów itp takie myśli chyba zawsze będą się pojawiać jednak jakąś tam rysa i pamięć zostaje. Mogę czekać bo to nie chodzi o to ale młodość mi ucieka w weekend nawet nie wiem co mam robić ze znajomymi jak się spotkam wszyscy się bawią a ja ani piwka ani nic a bym chciał![]()

you infected my blood
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 sierpnia 2018, o 21:22
Jeżeli nastawiasz się na to, że alkohol spowoduje nawrót objawów, to może tak się stać. Zależy na jakim etapie jesteś w swoim odburzaniu. Generalnie solidny kac to zawsze problem, nawet dla ludzi którzy nigdy zaburzeń nie mieli, bo działa depresyjnie dosyć i osłabia cały organizm, co naturalnie może spowodować jakieś kołatanie serca, pieczenie w brzuchu i inne kacowe objawy. To nie jest tak, że napijesz się i nerwica wróci z automatu. Dobrym wyjściem jest raczej smakowanie alko niż chlanie czyli np. 2 piwka zamiast 6
Można spokojnie przetrwać spotkanie towarzyskie z małą ilością alko bez narażanie się na cierpienie dnia następnego :p

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Mi swego czasu alkohol pomagał w nerwicy i wtedy czułem się fajnie ale przyzwyczaiłem się do tego i przestał pomagać. Ze swojego doświadczenia wiem, że ja mogę pić maksymalnie 4 piwa albo butelkę wina. Większe ilości spowodują u mnie kaca, a tego nie chcę. Także małe ilości alkoholu mi nie szkodzą i lubię wypić sobie 1-2 piwa.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Ja na początku czułam się swietnie....im częściej piłam alko...tym gorzej robiło się z czasem.Nie wyszłam z tego jeszcze ale szczerze mówiąc nie jest mi potrzebny alkihol.Nie pije lat z 9 i potrafię czuć się dobrze bez niego i mieć fazę do jakiejkolwiek zabawy



Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
- Nerwowy
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09
Dużo chyba zależy od wkręcania sobie i naszej wiary w coś. Ja miałem takie jazdy i gorzej się czułem nawet po bezalkoholowym piwie... Ale to chyba ma związek z tym, że miałem stres, że będę je pić..
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
- Weronika00
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 39
- Rejestracja: 25 lutego 2019, o 15:41
Ja nigdy nic nie piłam bo wlaśnie boje się że mi się pogorszy. Lepiej nie ryzykować
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Wątpię, żeby alkohol szkodził w małych ilościach. A ty weronika to jaki jest twój problem?