Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Alkohol w/po nerwicy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
mahut3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48

25 lutego 2019, o 16:29

Witam mam pytanko odnośnie spożywania alkoholu przez osoby w nerwicy i osoby które z niej się wyleczyły czy alkohol powoduje u osób już zdrowych nawroty ataków. czy można pogodzić nerwice i alkohol? Ja osobiście od 2 lat nie pije nic ponieważ po ostatnim piciu miałem pogłębienie lęku itp ale wtedy nie wiedziałem że to nerwica... I trochę się nakrecilem a później brałem zoloft i też nie było kiedy.
Ostatnimi czasy czuje się dobrze prawie brak objawów i zastanawiam się czy można pozwolić sobie na jakieś piwko. Nie wiem czy ma to znaczenie ale Dodam że pierwszy atak nerwicy wystąpił u mnie po marihuanie. Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za każdą wypowiedź
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

25 lutego 2019, o 16:53

Skoro pytasz to się boisz, a jak się boisz to nerwica na pewno po alkoholu przypomni bardziej o sobie 😁 taka jej natura.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
Awatar użytkownika
katarina666
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03

25 lutego 2019, o 19:08

Jeśli juz to na pewno z umiarem ;)
mahut3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48

25 lutego 2019, o 20:51

życie pisze:
25 lutego 2019, o 16:53
Skoro pytasz to się boisz, a jak się boisz to nerwica na pewno po alkoholu przypomni bardziej o sobie 😁 taka jej natura.
Nie boję się tylko zastanawiam się czy mogą mi wrócić objawy obawa przed czymś nie jest odrazu nerwicą tylko naturalnym ludzkim odruchem
mahut3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48

25 lutego 2019, o 21:51

No i najważniejsze czy pijąc nie zrobię sobie jakiejś poważniejsze choroby... :DD :DD
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

26 lutego 2019, o 09:01

mahut3 pisze:
25 lutego 2019, o 21:51
No i najważniejsze czy pijąc nie zrobię sobie jakiejś poważniejsze choroby... :DD :DD
Masz myśli typowo nerwicowe. Poczekaj jeszcze z alkoholem.
you infected my blood
mahut3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48

26 lutego 2019, o 09:31

tapurka pisze:
26 lutego 2019, o 09:01
mahut3 pisze:
25 lutego 2019, o 21:51
No i najważniejsze czy pijąc nie zrobię sobie jakiejś poważniejsze choroby... :DD :DD
Masz myśli typowo nerwicowe. Poczekaj jeszcze z alkoholem.
Po przeżyciu takich doświadczeń objawów itp takie myśli chyba zawsze będą się pojawiać jednak jakąś tam rysa i pamięć zostaje. Mogę czekać bo to nie chodzi o to ale młodość mi ucieka w weekend nawet nie wiem co mam robić ze znajomymi jak się spotkam wszyscy się bawią a ja ani piwka ani nic a bym chciał :D
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

26 lutego 2019, o 09:57

mahut3 pisze:
26 lutego 2019, o 09:31
tapurka pisze:
26 lutego 2019, o 09:01
mahut3 pisze:
25 lutego 2019, o 21:51
No i najważniejsze czy pijąc nie zrobię sobie jakiejś poważniejsze choroby... :DD :DD
Masz myśli typowo nerwicowe. Poczekaj jeszcze z alkoholem.
Po przeżyciu takich doświadczeń objawów itp takie myśli chyba zawsze będą się pojawiać jednak jakąś tam rysa i pamięć zostaje. Mogę czekać bo to nie chodzi o to ale młodość mi ucieka w weekend nawet nie wiem co mam robić ze znajomymi jak się spotkam wszyscy się bawią a ja ani piwka ani nic a bym chciał :D
To może spróbuj od małych ilości alkoholu? Jedno piwko na początek i zobaczysz jak się czujesz :) Ja od 2 lat nie piję, a nieraz mam ochotę na winko, ale biorę leki więc wolę nie mieszać.
you infected my blood
Rabarbar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 24 sierpnia 2018, o 21:22

26 lutego 2019, o 17:00

Jeżeli nastawiasz się na to, że alkohol spowoduje nawrót objawów, to może tak się stać. Zależy na jakim etapie jesteś w swoim odburzaniu. Generalnie solidny kac to zawsze problem, nawet dla ludzi którzy nigdy zaburzeń nie mieli, bo działa depresyjnie dosyć i osłabia cały organizm, co naturalnie może spowodować jakieś kołatanie serca, pieczenie w brzuchu i inne kacowe objawy. To nie jest tak, że napijesz się i nerwica wróci z automatu. Dobrym wyjściem jest raczej smakowanie alko niż chlanie czyli np. 2 piwka zamiast 6 :) Można spokojnie przetrwać spotkanie towarzyskie z małą ilością alko bez narażanie się na cierpienie dnia następnego :p
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

26 lutego 2019, o 17:41

Mi swego czasu alkohol pomagał w nerwicy i wtedy czułem się fajnie ale przyzwyczaiłem się do tego i przestał pomagać. Ze swojego doświadczenia wiem, że ja mogę pić maksymalnie 4 piwa albo butelkę wina. Większe ilości spowodują u mnie kaca, a tego nie chcę. Także małe ilości alkoholu mi nie szkodzą i lubię wypić sobie 1-2 piwa.
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1904
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

26 lutego 2019, o 18:02

Ja na początku czułam się swietnie....im częściej piłam alko...tym gorzej robiło się z czasem.Nie wyszłam z tego jeszcze ale szczerze mówiąc nie jest mi potrzebny alkihol.Nie pije lat z 9 i potrafię czuć się dobrze bez niego i mieć fazę do jakiejkolwiek zabawy :luz: :DD
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Nerwowy
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 336
Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09

26 lutego 2019, o 22:04

Dużo chyba zależy od wkręcania sobie i naszej wiary w coś. Ja miałem takie jazdy i gorzej się czułem nawet po bezalkoholowym piwie... Ale to chyba ma związek z tym, że miałem stres, że będę je pić..
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.

“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
Awatar użytkownika
Weronika00
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 25 lutego 2019, o 15:41

28 lutego 2019, o 08:31

Ja nigdy nic nie piłam bo wlaśnie boje się że mi się pogorszy. Lepiej nie ryzykować
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

28 lutego 2019, o 08:44

Wątpię, żeby alkohol szkodził w małych ilościach. A ty weronika to jaki jest twój problem?
menago49
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 399
Rejestracja: 26 lutego 2018, o 11:32

28 lutego 2019, o 09:49

Alko w małych ilościach ok 1-2 piwka może fajnie odprężyć Ale nie więcej. Wszystko z umiarem i będzie,ok ".
ODPOWIEDZ