Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Alkohol, kac a nerwica i lęki, dd
- Skyline®™
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 15 września 2013, o 09:57
To ja napisze od siebie ,ze jak pije to czuje sie dobrze i nic mi nie jest to zalezy od organizmu, z tego co widze wiekszosc z was ma leki i zle samopoczucie po wypiciu jakiejs ilosci alkoholu. Ale daje tez pocieszenie innym, ze gdy caly ten syf minie picie alkoholu moze nie powodowac zadnych skutkow ubocznych, typu dd albo leki ;d Lęki swego czasu mialem w chooy ciezkie, silne , trwajace calymi dniami od rana do wieczora. Minelo mi to gowno. I treaz po alko czuje sie rewelacyjnie, takze tak jak mowie jeden wypije i lęki go złapią drugi wypije i nic mu nie bedzie.
Dopiero potem rozumiemy to, co stało się przedtem, a więc nie rozumiemy nic. Toteż duszę możemy zdefiniować następująco: to, co poprzedza wszystko
- Sagem
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 535
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47
Jasne, alkohol nie polepsza tego stanu, wręcz przeciwnie, jak jest się pijanym ten stan jest mocniejszy, ale czujemy się może jakby normalniej bo podczas upojenia tez występuje DD, w dodatku jednak nie myślimy tez czasami jak trzeba 

Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Czy jak przejdzie DD i nerwica to będę mógł wypić więcej niż 3 piwka i nie mieć takiej bani dziwnej
?
Ja dzięki Vicktorowi wróciłem do picia alkoholu po 5 miesiącach
Wieczorem sobie wypije piwko, dwa na mecz , i dobrze się się czuje jak pije w domu, bo jak pije w terenie to trochę wypije i mam lęki (a ogólnie już ich praktycznie nie mam) zaczynam się źle czuć itp.

Ja dzięki Vicktorowi wróciłem do picia alkoholu po 5 miesiącach

Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 18 czerwca 2014, o 14:46
Bardzo ciężko znoszę kaca. "Dzień po" to zawsze potworne schizy - obwinianie się o wszystko, ciągłe napięcie, stany depresyjne. Jednym słowem koszmar. Zauważyłam, że jak piję niewiele, abo po prostu tak, żeby sie nie upić za bardzo, to wtedy następny dzień jest nawet normalny. Gorzej jak przesadzę i mam kaca mordercę, ale pilnuję się na ile mogę, żeby do tego nie dopuścić.
- Sagem
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 535
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47
No zależy jaki dzień itd ja czasami jak piję to nie czuje za bardzo ,że jestem pijany bo stan dd a stan dd który wywołuje alkohol jest taki sam xd także muszę sporo wypić żeby poczuć sie pijany, ale tak na drugi dzień potrafi strasznie męczyć
Mnie juz w sumie nie bo ogarniam ,ale na początku była masakra tym bardziej ,że prawie rok nie piłem alkoholu 


Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
- tomo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 17 lutego 2014, o 22:30
No to przy nerwicy jak piję to tylko wódkę i to rzadko. Po 4 piwach na drugi dzień łapię kaca, a przy zejściu "fazy" mam takie lęki że o matko. Przy wódce to jest tak że piję i tak jak dochodzi do litra to idę spać, a na drugi dzień czasem tylko lekki helikopter
Zastanawiam się czemu piwo tak na mnie działa.

Gdybym wiedział, gdybym potrafił pokonać samego siebie
Gdyby opuścił mnie strach
Strach przed życiem i szczęściem
W tej ostatniej drodze głupców, kłamców i straceńców
Nie będę sam
Podąża za mną setki mnie podobnych
Szukających ucieczki
Ucieczki przed samym sobą
Tak to zwykle się kończy
Gdyby opuścił mnie strach
Strach przed życiem i szczęściem
W tej ostatniej drodze głupców, kłamców i straceńców
Nie będę sam
Podąża za mną setki mnie podobnych
Szukających ucieczki
Ucieczki przed samym sobą
Tak to zwykle się kończy
- Avenger
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 290
- Rejestracja: 21 sierpnia 2013, o 16:07
lekami czy lękami ?
jak z lekami to przy niektórych jest absolutnie zabronione picie a przy niektórych można niewielką ilość. Ogólnie lepiej nie pić jeśli łykamy leki. Co do lęków to może być tak, że alkohol Cie rozluźni ale na drugi dzień na kacu może być tragedia w postaci nasilenia lęków lub innych objawów. Ja pale sporo i jeszcze czerwone, jakoś żyje ale nie powiem jakby było bez nikotyny
słyszałem, że nikotyna osłabia układ nerwowy i ogólnie wydolność fizyczną i w jakimś stopniu intelektualną. Pewnie chodzi o dotlenienie mózgu. Z dwojga złego przy nerwicy alkohol gorszy choć gdybym miał zacięcie to bym rzucił te fajki...


Where is my mind?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 22 lipca 2014, o 12:52
Ja nie pije wogole alkoholu w mojej nerwicy. okolo kilku m-cy temu jakos mi sie zdarzylo I wypilam jedno piwo w towarzystwie wieczorem. w nocy zle spalam, bardzo malo. na drugi dzien czulam sie jak shit!
kaca mialam jakbym wypila z butelke wodki. zdychalam po prostu noi nerwica poglebila sie na na nastepne tygodnie. zdecydowanie nie dla mnie alcohol.

- świstakejro
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 93
- Rejestracja: 24 czerwca 2013, o 12:50
A ja nie pije od 8 lat,
kiedyś piłam często, ale jak zaczęła mi sie nerwica to mi lekarz powiedział że jak biore benzodiazepiny to absolutnie nie można pić alkoholu, potem benzo odstawiłam ale brałam antydepresanty i wypiłam kiedyś pół piwa i taki mnie napad lękowy złapał że masakra, wkręciłam się że mogę umrzeć, nie mogłam oddychać, nogi jak z waty, drętwienie języka i takie tam i od tamtej pory nawet kropelki nie wypiłam, nawet nie zjem tortu ani cukierków jak są z alkoholem. Wszyscy znajomo mnie namawiają i się dziwią że nie pije, najgorzej jest na imprezach bo jak wytłumaczyć 20stu osobom że się boję że umrę jak wypije?
więc tłumacze że prowadze samochód bo wiele osób tego nie zrozumie.
8 lat bez kropelki alkoholu, moja wątroba będzie nieśmiertelna
kiedyś piłam często, ale jak zaczęła mi sie nerwica to mi lekarz powiedział że jak biore benzodiazepiny to absolutnie nie można pić alkoholu, potem benzo odstawiłam ale brałam antydepresanty i wypiłam kiedyś pół piwa i taki mnie napad lękowy złapał że masakra, wkręciłam się że mogę umrzeć, nie mogłam oddychać, nogi jak z waty, drętwienie języka i takie tam i od tamtej pory nawet kropelki nie wypiłam, nawet nie zjem tortu ani cukierków jak są z alkoholem. Wszyscy znajomo mnie namawiają i się dziwią że nie pije, najgorzej jest na imprezach bo jak wytłumaczyć 20stu osobom że się boję że umrę jak wypije?
więc tłumacze że prowadze samochód bo wiele osób tego nie zrozumie.
8 lat bez kropelki alkoholu, moja wątroba będzie nieśmiertelna

Musisz pozwolić sobie umrzeć żebyś mógł dalej żyć