Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 9 listopada 2015, o 09:26
Ja bralam Parogen jedna tabletkę a chlorprotiksen miałam sobie sama dawkowac od 15mg do 45 mg. Po tym chlorprotiksenie to spalam jak zabita mocno mnie uspokajal. Dobrze ze dostałaś benzo na przeczekanie zanim Parogen się rozkreci. Ja nie dostałam nic i chodziłam do roboty jak mi się ten Parogen rozkrecal i miałam różne jazdy. Ogólnie to z tych wszystkich antydepresyjnych to Parogen jest najsilniejszy mi pomógł bardzo natrectwa to ja miałam myślowe żeby skoczyć z balkonu zabić siebie albo innych no i mi wyciszyl to. Współczuję Ci bardzo i nie dziwie się że pragniesz spokoju nawet chemicznego ta nerwica potrafi wymeczyc strasznie. Ja nie znam Twojej historii ale czy probowalas pracy psychologicznej nad sobą byłaś na jakiejś terapii. Dobrze by było jak już poczujesz że stan Ci się poprawił rozpocząć jakąś terapię bo leki to tylko tymczasowe rozwiązanie. A i nie zrazaj się jeśli teraz będziesz się fatalnie czuć musisz być silna i przeczekać ten stan zanim się polepszy to mogą lęki się nasilic
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Dziękuję za wsparcie. Tak byłam kiedyś na fundusz i dostałam inny antydepresant, który nie dość ,ze mi jazd narobił, to jeszcze ciągle zwiększamy nie pomógł i na nic moje błagania o coś na przeczekanie. Taka babcia na NFZ ... teraz poszłam prywatnie. Bez łaski. Chloro na mnie nie działa nasennie zbytnio, tylko uspokajająco; ) i dobrze. Kiedyś byłam kilka razy na terapii ... może za szybko zrezygnowałam. Liczę, że tu mi się jakoś teraz uda ... codziennie sumiennie czytam posty adminów i wprowadzam w życie inne myślenie. Ale to prawda, leki wtedy się nasilają, u mnie już doszło do wielu objawów , tylko że snem nie mam problemu, jedyne co mi pomaga na to gówno to przeczekać i nie myśleć ... Nie MYŚLEĆ o tym jak to pięknie brzmi ... heh. Np dostałam dd w pracy sząbki posty ... i poszło i nie wróciło, gorsze se przymusy. Nadal bierzesz parogen? Pomógł już na długo? Zrezygnowalas już z chloro?
-- 22 października 2016, o 11:48 --
Terapeutka mówiła - nie myśleć skupiać się na czymś innym ciągle. Zapytałam też tej psychiatry specjalnie co robić jak jest przymus
.. "zająć się czymś innym"
-- 22 października 2016, o 11:48 --
Terapeutka mówiła - nie myśleć skupiać się na czymś innym ciągle. Zapytałam też tej psychiatry specjalnie co robić jak jest przymus
.. "zająć się czymś innym"

Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 9 listopada 2015, o 09:26
Mądrze mówią żeby skupiać się na czymś innym ale to my dobrze wiemy że to jest strasznie trudne. Ja Parogen i chlorprotiksen odstawilam w styczniu. Przez parę miesięcy nic nie bralam i zmieniłam pracę w międzyczasie wszystko wróciło że zdwojoną siła nie moglam pracować poszłam na zwolnienie dostałam escitalopram i byłam trzy miesiące na oddziale dziennym na psychoterapii grupowej. Dużo pomogla mi praca w grupie bo ja lek społeczny mam. Teraz czekam na kolejną terapię trzymiesieczna grupowa. Grupa daje dużo wsparcia pomaga i daje wskazówki. Będzie coraz lepiej z każdym dniem dobrze ze mamy to forum i innych użytkowników wspólnie damy radę. Tyle ludzi sobie z tym poradzila i my też musimy nie ma innej opcji
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 29 września 2016, o 21:41
Cześć ja dziś cały dzień ćwiczyłam ignorowanie.nawet mi wychodziło....a pod wieczór taką somatyką mi wywaliło ,że znów zwątpiłam.obręcz na głowie,spięcie barków i szyji do bólu i potykanie serca.tak zwątpiłam ,że aż potrzebne mi jest aby ktoś z was dał mi "kopa" pocieszającego....,że dam radę...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Myślę nieraz, że musimy się zastanowić co w naszym podejściu jest nie tak ... i czy warto karmić potwora ... albo CZEMU To karmimy i do czego on nam jest właściwie potrzebny
..... czemu żyje?
..... czemu żyje?
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 35
- Rejestracja: 18 października 2016, o 11:25
Powiedzcie mi czy to normalne przy natrectwach. Bo ja juz nie daje rady. Ostatnio bylo pare lepszych dni. Do czasu.w nocy obudzil mnie placz mojego dziecka. Moj synek mial swiszczacy oddech, chrype I szczekajacy kaszel . Ciezko mu sie oddychalo wiec pojechalam z nim na pogotowie. Stwierdzono zapalenie krtani I polozono nas na oddziale. Leżę sobie i przyszła mi do głowy myśl ze może to ja coś mu zrobiłam. Może straciłam świadomość jak zasnelam:/ i teraz mnie to męczy i męczy:/ niby wiem że nic takiego nie miało miejsca ale pojawia się myśl ze skąd wiesz jak spalas. powiedzcie czy takie myśli to dalej nerwicą?
"Pokochanie siebie jest początkiem romansu trwającego całe życie"
"Przyjdzie taka chwila, gdy stwierdzisz, że wszystko się skończyło. To właśnie będzie początek". Louis L'Amour
"Nauczyłem się, że sukces powinien być mierzony nie tyle pozycją, jaką się osiągnęło w życiu, ile przeszkodami, jakie się pokonało w dążeniu do sukcesu". Booker T. Washington
"Przyjdzie taka chwila, gdy stwierdzisz, że wszystko się skończyło. To właśnie będzie początek". Louis L'Amour
"Nauczyłem się, że sukces powinien być mierzony nie tyle pozycją, jaką się osiągnęło w życiu, ile przeszkodami, jakie się pokonało w dążeniu do sukcesu". Booker T. Washington
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Tak, jest to dalej zaburzenie lękowe, to samo, z którym masz do czynienia do tej pory 

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 35
- Rejestracja: 18 października 2016, o 11:25
No ja to niby wszystko rozumiem ale wkurza mnie fakt e nie moge tego sobie udowodnic. Kurcze jest Tyle ludzi ktorym cos odwalilo I to mnie najbardziej przeraza, ze nie wiem co sie u nich zadzialo. I sie boje ze to moze spotkac I mnie. No w sumie to tez nie jest ich wina ze cos Im na psyche siadlo.brr...
"Pokochanie siebie jest początkiem romansu trwającego całe życie"
"Przyjdzie taka chwila, gdy stwierdzisz, że wszystko się skończyło. To właśnie będzie początek". Louis L'Amour
"Nauczyłem się, że sukces powinien być mierzony nie tyle pozycją, jaką się osiągnęło w życiu, ile przeszkodami, jakie się pokonało w dążeniu do sukcesu". Booker T. Washington
"Przyjdzie taka chwila, gdy stwierdzisz, że wszystko się skończyło. To właśnie będzie początek". Louis L'Amour
"Nauczyłem się, że sukces powinien być mierzony nie tyle pozycją, jaką się osiągnęło w życiu, ile przeszkodami, jakie się pokonało w dążeniu do sukcesu". Booker T. Washington
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Tylko, ze tak naprawdę te ich historie nie są znaczące dla Ciebie. Możesz oczywiście poświęcić kolejne miesiące na analizowanie co oni czuli, jak się zachowywali, co robili, czy mieli natręctwa, ale po prawdzie...stracisz czas i utrwalisz nerwicę.
Ty masz strach, typowe schematy lękowe i sugeruję skupiać się na tym i na sobie
Na tym jak wychodzić z lęku a kiedy zobaczysz pierwsze wyniki to będzie Ci łatwiej, bo na początku trzeba zdać sobie sprawę, ze będzie w cholerę trudno a wątpliwości ogromne.
Ty masz strach, typowe schematy lękowe i sugeruję skupiać się na tym i na sobie

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- Katharina
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 24 października 2016, o 10:33
To ja skorzystam i zapytam Victor o taka jedna sprawe
Od 3 miesiecy zaczelam swoja rozprawe z moja agorafobia. Bylo okropnie ciezko ale nie chwalac sie jest obecnie duzo lepiej, bo funkcjonuje a wczesniej siedzialam tylko w domu.
I tu teraz te watpliwosci czy one sie utrzymuja zawsze do konca ?

I tu teraz te watpliwosci czy one sie utrzymuja zawsze do konca ?

-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Zwykle tak
Nie da się ukryć, że podstawą zaburzeń lękowych są wątpliwości - ale, a co jeśli, czy to jednak możliwe, czy oni się nie mylą 
Bo to właśnie one pomagają zaburzeniu się utrzymywać i/lub skupiać się na tematach zastępczych.


Bo to właśnie one pomagają zaburzeniu się utrzymywać i/lub skupiać się na tematach zastępczych.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Tak z Łodzi 

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Nie głupie 
Wszystko jest dla ludzi, ja też czasami stosowałem benzodiazepinę i to nawet wtedy kiedy mocno się zawziąłem bo np. lęki nie pozwalały mi spać 3 dni. To brałem aby choć trochę odespać, bo bez snu zapewne choćby Kortyzol nasilał mi okropnie zaburzenie.
Tak więc kiedy xanax jest wybitnym dodatkiem (rzadko) a nie formą leczenia i ucieczką to nie widzę problemu

Wszystko jest dla ludzi, ja też czasami stosowałem benzodiazepinę i to nawet wtedy kiedy mocno się zawziąłem bo np. lęki nie pozwalały mi spać 3 dni. To brałem aby choć trochę odespać, bo bez snu zapewne choćby Kortyzol nasilał mi okropnie zaburzenie.
Tak więc kiedy xanax jest wybitnym dodatkiem (rzadko) a nie formą leczenia i ucieczką to nie widzę problemu

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)