Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
a czy ja powiedzialem ze sie dziwie? przygnebia i tyle. i nie jestem ponurakiem 24 na dobę...przede wszystkim chcialbym sie zadawac z ludzmi wartosciowymi...Celine Marie pisze: ↑15 września 2019, o 11:51Co się dziwisz,nikt nie lubi wiecznie stękających ponurasów,sam też byś wolał zadawać się z uśmiechniętymi optymistami niż z negatywnymi ponurakamisebastian86 pisze: ↑14 września 2019, o 23:41dla takiej osoby jak ja to duzo osob moze byc toksycznymi...dzis uslyszalem od jednej znajomej ze nie moglaby byc z takim jak ja bo by ją to przytlaczalo...znerwicowana_ja pisze: ↑4 września 2019, o 14:05
Nie marwt się trochę mam podobnie. Ale jak się ta nie czuć kiedy widzisz wokół siebie bande idiotów? Jak mam się dopasować do ludzi jeśli sa fałszywi, nie szczerzy? To pewnie z otaczającymi Cię ludźmi jest coś nie tak
Mistrz 2021 (L)
- madlen
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 14 marca 2016, o 19:27
Kretu pisze: ↑17 października 2016, o 22:17Leki przeciw depresyjne nie pomagają w każdym przypadku, ciężko znaleźć taki który pomógł by w nerwicy natręctw, ale neuroleptyk już tak. Według mnie sens brania leków przeciw depresyjnych jest tylko wtedy kiedy ktoś wpada w depresje po jakimś ciężkim przeżyciu, na przykład śmierć kogoś z rodziny, no i oczywiście w depresji endogennej. Jeżeli mamy depresje egzogenną i liczymy że kawałek utwardzonego proszku zmieni nas w skaczących w drodze do pracy ludzi, to można się rozczarować, inna sprawa jest taka że naukowcy do końca nie wiedzą skąd się bierze depresja. Prawdopodobnie jest to efekt uszkodzenia neuronów i hipokampu poprzez kortyzol( hormon stresu) i ma to sens, ponieważ depresja nie bierze się z niczego, ma swoje podłoże w złej samo ocenie, fobiach, złym podejściu do życia i do traktowania spraw, nadmiernym martwieniem się, problemach rodzinnych itd. To wszystko powoduje znaczny wzrost kortyzolu, oczywiście bez niego ciężko było by nam cokolwiek zrobić, tyle że w stresie osiąga on patologiczny wzrost a gdy stres się utrzymuje przez dłuższy czas powoduje to właśnie wpadnięcie w nerwice/depresje - dość często te dwa zaburzenia się łączą, ale z mojej skromnej opinii, sama depresja, a depresja wynikająca z zaburzeń lękowych to dwie różne sprawy i inaczej się je odczuwa, przynajmniej ja to inaczej doświadczyłem. Więc co jest kluczem do pozbycia się nerwicy - zmiana samego siebie, odcięcie się od złych emocji, stresu, zmiana podejścia do życia, terapia. Gdy zaczniesz inaczej spoglądać na wszystko, Twój poziom Kortyzolu wyrówna się, mózg zacznie się regenerować, w młodym wieku <40 lat mózg ma ogromne możliwości regeneracyjne, w późniejszym wieku można mu trochę pomóc suplementami. Tak więc w skrócie, to forum powoduje Twoje inne spojrzenie na całe zaburzenie - uświadamia Cię dlaczego znalazłeś się w zaburzeniu, a Twoja nowa świadomość wpływa na całego Ciebie - tylko Ty musisz tego chcieć.
P.S Od siebie mogę polecić kwasy omega 3 czy to w suplementach czy to w rybach na przykład w makreli wędzonej, powstały liczne badania na temat wpływu kwasów omega 3 na regeneracje mózgu, obniżenie kortyzolu, wpływu na wzrost serotoniny i dopaminy.
Czyli jednak w długotrwałym stresie, nerwica może nam jednak uszkodzić mózg, hipokamp i spowodować śmierć neuronów, i jednak nie będzie już powrotu do normalności bez leków? - skoro kortyzol uszkadza, to w takim razie długotrwała nerwica jest nie do odwrócenia?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 179
- Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:59
madlen pisze: ↑30 września 2019, o 12:59Kretu pisze: ↑17 października 2016, o 22:17Leki przeciw depresyjne nie pomagają w każdym przypadku, ciężko znaleźć taki który pomógł by w nerwicy natręctw, ale neuroleptyk już tak. Według mnie sens brania leków przeciw depresyjnych jest tylko wtedy kiedy ktoś wpada w depresje po jakimś ciężkim przeżyciu, na przykład śmierć kogoś z rodziny, no i oczywiście w depresji endogennej. Jeżeli mamy depresje egzogenną i liczymy że kawałek utwardzonego proszku zmieni nas w skaczących w drodze do pracy ludzi, to można się rozczarować, inna sprawa jest taka że naukowcy do końca nie wiedzą skąd się bierze depresja. Prawdopodobnie jest to efekt uszkodzenia neuronów i hipokampu poprzez kortyzol( hormon stresu) i ma to sens, ponieważ depresja nie bierze się z niczego, ma swoje podłoże w złej samo ocenie, fobiach, złym podejściu do życia i do traktowania spraw, nadmiernym martwieniem się, problemach rodzinnych itd. To wszystko powoduje znaczny wzrost kortyzolu, oczywiście bez niego ciężko było by nam cokolwiek zrobić, tyle że w stresie osiąga on patologiczny wzrost a gdy stres się utrzymuje przez dłuższy czas powoduje to właśnie wpadnięcie w nerwice/depresje - dość często te dwa zaburzenia się łączą, ale z mojej skromnej opinii, sama depresja, a depresja wynikająca z zaburzeń lękowych to dwie różne sprawy i inaczej się je odczuwa, przynajmniej ja to inaczej doświadczyłem. Więc co jest kluczem do pozbycia się nerwicy - zmiana samego siebie, odcięcie się od złych emocji, stresu, zmiana podejścia do życia, terapia. Gdy zaczniesz inaczej spoglądać na wszystko, Twój poziom Kortyzolu wyrówna się, mózg zacznie się regenerować, w młodym wieku <40 lat mózg ma ogromne możliwości regeneracyjne, w późniejszym wieku można mu trochę pomóc suplementami. Tak więc w skrócie, to forum powoduje Twoje inne spojrzenie na całe zaburzenie - uświadamia Cię dlaczego znalazłeś się w zaburzeniu, a Twoja nowa świadomość wpływa na całego Ciebie - tylko Ty musisz tego chcieć.
P.S Od siebie mogę polecić kwasy omega 3 czy to w suplementach czy to w rybach na przykład w makreli wędzonej, powstały liczne badania na temat wpływu kwasów omega 3 na regeneracje mózgu, obniżenie kortyzolu, wpływu na wzrost serotoniny i dopaminy.
Czyli jednak w długotrwałym stresie, nerwica może nam jednak uszkodzić mózg, hipokamp i spowodować śmierć neuronów, i jednak nie będzie już powrotu do normalności bez leków? - skoro kortyzol uszkadza, to w takim razie długotrwała nerwica jest nie do odwrócenia?
Cytuje
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4561403/
Wpływ stresu na morfologię hipokampa
Wykazano również, że długotrwałe i / lub traumatyczne stresory powodują zmiany morfologiczne w hipokampie. W szczególności, z istotnymi implikacjami klinicznymi, badania obrazowania ludzkiego mózgu donoszą, że pacjenci z PTSD mieli mniejszą objętość hipokampu, co korelowało z deficytami pamięci werbalnej (np. Bremner i in. 1995 ). Chociaż kolejne badanie bliźniaczych monozygotycznych badań sugeruje, że zmniejszona objętość hipokampa jest czynnikiem predysponującym do rozwoju PTSD po urazie ( Gilbertson i in. 2002 ), niedawne badanie podłużne MRI u szczurów wykazało, że przewlekły stres związany z ograniczeniem powoduje zmniejszenie objętości hipokampa od rozmiaru sprężarki ( Lee i in. 2009). W tych efektach prawdopodobnie pośredniczy wpływ stresu na morfologię neuronów i / lub neurogenezę w hipokampie. Przewlekły stres ograniczający przejściowo zmniejsza liczbę kolców dendrytycznych i gałęzi neuronów piramidalnych w CA3 ( Conrad i in. 1999 ) i hamuje produkcję nowych neuronów ziarnistych w zakręcie zębatym ( Schoenfeld i Gould 2012 ) w hipokampie. Te zmiany strukturalne w hipokampie po stresie wydają się odpowiadać deficytom w nawigacji przestrzennej i pamięci epizodycznej wytwarzanej przez stres ( Kim i Diamond 2002 ; Vyas i in. 2002 ).
...jakoś o depresji nic więc nie stresuj się.Z nerwicy się wyleczysz.Najwyżej jak pójdziesz wyrzucić śmieci wrócisz do domu sąsiadki a nie do siebie




- madlen
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 122
- Rejestracja: 14 marca 2016, o 19:27
Takie naukowe teksty to do mnie przemawiają, jak chyba do każdego nerwicowca
A z pamięcią krótkotrwałą jest aż za dobrze, bo ciągle mi sie przypominają natręty, więc no...
Wystraszyłam się, że skoro hipokamp produkuje neurony, to że poprzez świadome działanie, nie zbuduję nowych dobrych ścieżek neuronowych...


Wystraszyłam się, że skoro hipokamp produkuje neurony, to że poprzez świadome działanie, nie zbuduję nowych dobrych ścieżek neuronowych...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 27 września 2019, o 18:50
Cześć wszystkim
Mnie dopadły natrętne myśli. Dotyczyły moich najbliższych, że mogę im coś zrobić. To doprowadziło mnie do rozpaczy. Ataki paniki i chęć porzucenia rodziny to jest to, co towarzyszyło mi od kilku dni. Trochę pomogło mi zadanie od psychoterapeutki, aby zmniejszyć wartość danej myśli i o dziwo pomogło. Ale one jeszcze wracają, staram się nie złamać, nie wierzyć im ponownie, ale nie mogę zrozumieć, dlaczego jest tak trudno?
Mnie dopadły natrętne myśli. Dotyczyły moich najbliższych, że mogę im coś zrobić. To doprowadziło mnie do rozpaczy. Ataki paniki i chęć porzucenia rodziny to jest to, co towarzyszyło mi od kilku dni. Trochę pomogło mi zadanie od psychoterapeutki, aby zmniejszyć wartość danej myśli i o dziwo pomogło. Ale one jeszcze wracają, staram się nie złamać, nie wierzyć im ponownie, ale nie mogę zrozumieć, dlaczego jest tak trudno?
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Znowu atakuje mnie niski puls I ból w klatce, duszności. Kompleksowe badania serca miałem rok temu, ekg miesiąc temu.
Puls wczoraj miałem 43, co jest rekordowo niskie I kwalifikuje się do bradykardi.
Czy ktoś ma takie jazdy z pulsem ?
Puls wczoraj miałem 43, co jest rekordowo niskie I kwalifikuje się do bradykardi.
Czy ktoś ma takie jazdy z pulsem ?
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 179
- Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:59
Jest taka wielkość dla serca jak pojemnosc wyrzutowa i pojemność minutowa.
Wyrzutowa to ilosć krwi wyrzucanej podczas jednego skurczu lewej komory,minutowa to to samo razy 60 sekund...
Widocznie Twój organizm nie potrzebuje więcej tlenu na minute i wystarczy mu ze serce pyknie sobie 43 razy a to oznacza ze masz dobrą pojemnośc wyrzutową i serce nie musi nadrabiać częstościa pracy...
Jeśli badania ekg,doppler wyszły ok wniosek jest jeden.Jestes wysportowany i nie panikuj

- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Właśnie jestem otyly I mam nadwagę 20 kg, teraz nie uprawiam żadnego sportu, mam astme, popalam papieroski . Ale lekarz rodzinny już mnie nie chce widziećHermes pisze: ↑1 października 2019, o 12:06Jest taka wielkość dla serca jak pojemnosc wyrzutowa i pojemność minutowa.
Wyrzutowa to ilosć krwi wyrzucanej podczas jednego skurczu lewej komory,minutowa to to samo razy 60 sekund...
Widocznie Twój organizm nie potrzebuje więcej tlenu na minute i wystarczy mu ze serce pyknie sobie 43 razy a to oznacza ze masz dobrą pojemnośc wyrzutową i serce nie musi nadrabiać częstościa pracy...
Jeśli badania ekg,doppler wyszły ok wniosek jest jeden.Jestes wysportowany i nie panikuj![]()
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 151
- Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16
To pewnie pasowaloby rzucic papierochy i spacerowac wieczorami. Ja tez kiedys mialem niski puls i nadcisnienie. Troche schudlem i juz nie mam takich problemów.Sasuke pisze: ↑1 października 2019, o 13:00Właśnie jestem otyly I mam nadwagę 20 kg, teraz nie uprawiam żadnego sportu, mam astme, popalam papieroski . Ale lekarz rodzinny już mnie nie chce widziećHermes pisze: ↑1 października 2019, o 12:06Jest taka wielkość dla serca jak pojemnosc wyrzutowa i pojemność minutowa.
Wyrzutowa to ilosć krwi wyrzucanej podczas jednego skurczu lewej komory,minutowa to to samo razy 60 sekund...
Widocznie Twój organizm nie potrzebuje więcej tlenu na minute i wystarczy mu ze serce pyknie sobie 43 razy a to oznacza ze masz dobrą pojemnośc wyrzutową i serce nie musi nadrabiać częstościa pracy...
Jeśli badania ekg,doppler wyszły ok wniosek jest jeden.Jestes wysportowany i nie panikuj![]()
![]()
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
A miałeś lub przy tym ból w klatce , duszności, płytki oddech? I jak można wiedzieć jakie miałeś pulsy?Kajter pisze: ↑1 października 2019, o 13:08To pewnie pasowaloby rzucic papierochy i spacerowac wieczorami. Ja tez kiedys mialem niski puls i nadcisnienie. Troche schudlem i juz nie mam takich problemów.Sasuke pisze: ↑1 października 2019, o 13:00Właśnie jestem otyly I mam nadwagę 20 kg, teraz nie uprawiam żadnego sportu, mam astme, popalam papieroski . Ale lekarz rodzinny już mnie nie chce widziećHermes pisze: ↑1 października 2019, o 12:06
Jest taka wielkość dla serca jak pojemnosc wyrzutowa i pojemność minutowa.
Wyrzutowa to ilosć krwi wyrzucanej podczas jednego skurczu lewej komory,minutowa to to samo razy 60 sekund...
Widocznie Twój organizm nie potrzebuje więcej tlenu na minute i wystarczy mu ze serce pyknie sobie 43 razy a to oznacza ze masz dobrą pojemnośc wyrzutową i serce nie musi nadrabiać częstościa pracy...
Jeśli badania ekg,doppler wyszły ok wniosek jest jeden.Jestes wysportowany i nie panikuj![]()
![]()
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 179
- Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:59
Wolną akcję serca masz przez betabloker który bierzesz na rozkurczenie miesniówki gładkiej przy leczeniu astmy... salbutamol,fenoterol,salmetrol,formoterol
Co prawda wpływ na beta 1 w sercu mają niewielki ale nie wiem co i ile tego towaru bierzesz
Tu masz odpowiedz na swoją bradykardię...
-zajmij się sportem-schudniesz i rzuc palenie przestaniesz byc niedotleniony a to istota nerwic-dług tlenowy
Co prawda wpływ na beta 1 w sercu mają niewielki ale nie wiem co i ile tego towaru bierzesz
Tu masz odpowiedz na swoją bradykardię...
-zajmij się sportem-schudniesz i rzuc palenie przestaniesz byc niedotleniony a to istota nerwic-dług tlenowy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 151
- Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16
Bylo to dawno temu ale z tego co pamietam to dusznosc mialem ale wydaje mi sie ze to troche na tle nerwowym bylo. Bóli nie mialem. Puls to tak ok. 50. Z tego co czytam to takie bóle i dusznosci to najpopularniejsze tematy w nerwicy... Specjalnie dla Ciebie zmierzylem sobie teraz cisnienie po wyjsciu po schodach. 152/99 pula 53.Sasuke pisze: ↑1 października 2019, o 14:15A miałeś lub przy tym ból w klatce , duszności, płytki oddech? I jak można wiedzieć jakie miałeś pulsy?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55
Hejka
Bierze ktoś z Was może lek typu Asertin?
Bierze ktoś z Was może lek typu Asertin?
- Juliaaa78569
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25
Ja brałam kilka miesięcy temu.